Tytuł mnie zaniepokoił :) Nie tylko Tusk mówi o szansie na rozejm - Sikorski w ostatnim wywiadzie z Parafianowiczem, też o tym wspomina - a jemu bardziej ufam - co prawda to sa narazie pogłoski ale coraz szerzej komentowane - także, może coś jest na rzeczy- myślę, że w poniedziałek 4 sierpnia zobaczymy to na kursach ukrainek -ale ja już za dużo razy dzieliłem skórę na niedzwiedziu :) także ...
Jeśli plaga szarańczy nie zje plonów to nawet Tusk, Tramp czy inny Donald nie przeszkodzi spółce we wzroście.
Pamiętać tylko proszę że wyniki za półrocze vel za drugi kwartał zwykle nie są najlepsze. Ale to akurat dobrze dla kursu. Zgodnie z moja opinia im lepszy jest raport tym kurs papierów jest gorszy i odwrotnie:)
Obawiam się, na podstawie lektury materiału Reuters śmiem twierdzić, że jak to często ma zwyczaju Premier Tusk, mówiąc o rychłym "co najmniej zawieszeniu broni" plecie bzdury.
Moja opinia:
Putin uwierzył we własną moc (zawalenie się ukraińskiej obrony w ciągu 3 miesięcy).
Odrzucił propozycję dealu z Trumpem.
Zaprosił Pana Витков do Moskwy żeby przekazać swoje 'nie" w sposób nie zwiększający agresji Trumpa.
Co to oznacza dla nas akcjonariuszy KSG?
Wyniki za półrocze pokażą, zaktualizują nasza wiedze jak spółka sobie radzi z prowadzeniem biznesu w warunkach wojennych.
Jestem optymistą czeka nas wzrost pomimo braku pokoju.
Do tematu pokoju powrócimy w listopadzie. No chyba, że Premier Tusk znów dostrzeże "oznaki nadchodzącego pokoju". Jego słowa należy interpretować odwrotnie.
Mój specjalny wysłannik, Steve Witkoff, odbył właśnie bardzo owocne spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Osiągnięto ogromny postęp! Następnie poinformowałem o tym niektórych naszych europejskich sojuszników" — napisał na portalu Truth Social Donald Trump......Może panowie Donaldy T. mają rację..... :-)
@Dede właśnie o tym rozmawiałem z Mario.
Moim zdaniem PDT plecie bzdury.
POTUS ogłasza sukces tam gdzie go nie ma.
Ale to co wyżej wcale nie oznacza że jutro kurs KSG nie wzrośnie o xx%
Bo wzrośnie.
Mój e-mail to nelkokosza025@gmail.com
Napisz mamy z Mario już płomienną korespondencję za sobą.
Dołącz do nas
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział po rozmowie z Donaldem Trumpem , że Rosja „jest teraz bardziej zdeterminowana, aby doprowadzić do zawieszenia broni”.
„Wydaje się, że Rosja jest teraz bardziej skłonna do zawieszenia broni. Presja na nich działa. Ale najważniejsze jest to, że nie oszukają nas w szczegółach – ani nas, ani Stanów Zjednoczonych” – powiedział szef państwa w wieczornym orędziu
Odwrotna interpretacja słów Premiera Donalda Tuska i tym razem była słuszna. Do jego słów należy dodać "nie". "W najbliższych dniach NIE nastąpi co najmniej zawieszenie..."
Co się stało na Alasce?
1.Najwyraźniej Trump rozczarował się Putinem, ale będzie naciskał na Ukrainę. Druga część rozmów na Alasce została odwołana z powodu jej bezsensowności. Prezydent USA zdał sobie sprawę, że pomysł okazał się fiaskiem, a Putin nie był gotowy na żadne adekwatne decyzje.
2. Będzie jednak nadal próbował naciskać na Kijów, ponieważ widząc obsesję Putina, zrozumiał, że pokoju z Rosją nie da się szybko osiągnąć, a narzędzi nacisku jest niewiele. Dlatego w najbliższej przyszłości będzie próbował skłonić Ukrainę do kapitulacji.
3.To jednak oczywiście się nie stanie, a wtedy Trump stanie przed realnym wyborem: przyznać się do porażki czy wybrać politykę systematycznej presji na Kreml.
W każdym razie amerykański prezydent wyraźnie nie jest zachwycony, że Putin po raz kolejny splunął w wyciągniętą dłoń, ale stara się wszelkimi możliwymi sposobami ratować twarz i gorączkowo rozwija energiczne działania, mając nadzieję, że być może uda mu się jeszcze ugiąć Zełenskiego, ponieważ jego zdaniem Rosja jest zbyt trudna do ugięcia.
Masz rację nie sprzyja.
Jednak przeczytaj info sprzed miesiąca o tym że premier widzi oznaki nadchodzącego przynajmniej zawieszenia broni?https://trt.global/polski/article/748850a797a9
Minął bez mała miesiąc...