Tym razem nawet wujna nie pomoże - UK na koniec roku będzie miała 7% przychodów więc to już nie istotne przy wzrostach w kolejnych miesiącach po 30% a sądzę że i czasem pyrknie 50%.
U mnie zgodnie z metodą FIFO po kilku kółkach (pewnie z 30% wyjęte) są już akcje po 8.9,10 wiec wybacz nie mogę walczyć o zlocisza bo więcej Belki mam niż za tego zlocisza.
Ale żeby nie było dobierałem też przy 24 czy 29 ziko (tu nawet 2 k zaszalałem) bo gdyby nie to pewnie miałbym 12 ziko średnią ale coroczne 10% na ryjo piechotą nie chodzi - nawet z tych 29 tyle mi wyszło bo za dywidednę dokupiłem po 17 ziko więc tez się opłacało w sumie.
Czasami się zastanawiam po co mi ta kasa ale może dla dzieci pomóc fajnie jak by była możliwość żeby mieli lepszy start niż ja. No bo co z nia robić nie chce mi się wyjedzać nigdzie, lubię fajki pić browara w moim małym zapyziałym miasteczku i nie chce nic więcej. Hmm mo że jutro pojadę na grzyby.
Do tych co śledzą moją historię to moja żona miała kolejny raz pecha bo jej nie chcieli - nawet kochanej się do mnie żalił. Co zrobić dziwne są koleje losu.
Pewnie dał sobie siana bo zrobiłem mu wjazd na chatę gdyż jego córka mnie o to prosiła. No tio wjechalem po 4 browarach i 2 - 4 sekundy i po zawodach mimo ze parametry fizyczne były podobne (ech ma się to coś).