Nie podejrzewam, ay Wojciechowicz chciał popełnić przestępstwo mkarno-skarbowe fałszując (zaniżając) w umowie darowizny wycenę podarowanych akcji. Skoro wycenił je na zero - to znaczy że jego zdaniem tyle są warte. A kto wie więcej o tym ile spółka może być warta - niż Prezes.
Powtórze - rzetelna , określona pod odpowiedzialnością karno skarbową , wycena Hyenergy przez Prezesa Jacka Wojciechowicza wynosi ZERO.
Jest znacznie sprawniejszy od Palikota, czy innego Sytka
Chłopie zaklinasz rzeczywistość, a prawda jest taka, że jeśli wodór nie pyknie (na co są małe szanse trzeba to powiedzieć wprost) to spółka idzie do piachu.
A czy Ty kiep nie siedziałeś kiedyś na ZM H.Kania (bankrut) - bo kojarzę skądś twój nick
doucz sie czlowieku. To darowizna wiec wartos zero jest oczywista. Poczytaj albo skonsultuj sie czlowieku z kims madrzejszym. W kazdej darowiznie jest wartosc 0PLN
To że Obdarowany nie płaci nic Darczyńcy (zapłata zero złotych) nie oznacza że wartość darowizny wynosi zero (chyba że Pinokio Moraver darowuje coś Ojcu Dyrektoru). Obdarowany musi zapłacić podatek od darowizny (z wyłaczeniem darowizny w rodzinie , lub o rodzinie Prezesa JK). Doucz się stary.
mlody, zasiegnij porady u kogos z doradcow z gieldy. w zgloszeniu do KNF wpisuje sie "0" w przypadku darowizny. Bo to darowizna. Gdyby prezio wpisal np 100zl albo inna kwote, to bylaby to manipulacja