No i co?
- Nie mówiłem?
Mówiłem! i kilka razy jeszcze powtórzę:
Warto mieć Merę w portfelu, choćby kilkaset akcji.
A najbardziej warto będzie ją sprzedać w przyszłym roku po kilkanaście zł/akcja'
Ja zarabiam od dawna, teraz kolej na Was!
Gościu - po co tak naganiasz? Żeby jakieś leszcze kupiły po kilka k akcji i oddały przestraszone na pierwszej lepszej korekcie? Ja pisałem o Merze jak była poniżej 2zł - ale to co od tego czasu stało się w spółce i co jeszcze się stanie spowodowało, że nie mam najmniejszego zamiaru pisać. Co jakiś czas ktoś nowy odkrywa spółkę i kupuje. Praktycznie nie ma żadnych informacji w żadnych mediach o spółce - a kurs rośnie. I tak będzie rósł sobie bo to jest bardzo, bardzo, bardzo dobra spółka. A jak się zrobi głośno, jak na bankierze co i rusz ktoś będzie naganiał na spółkę to ja sobie będę swój pakiecik sprzedawał. Po 20-40zł za sztukę...
Tego miodu starczy dla wielu. Naganiam, owszem. Moja przygoda z Merą zaczęła się w okolicach listopada 2007 i od tego czasu nigdy na Merze nie straciłem. Czasem zysk był szybszy, a czasem trzeba było poczekać. Teraz widzę taką szanse jakiej Mera nigdy nie dawała. Sporo osób straciło na giełdzie, ja również i z tego powodu czuję że nie powinienem zatrzymywać takiej okazji tylko dla siebie.
I rzeczywiście ostrzegam - Mera nie jest dla DT.
Ani ona nie posłuzy im, ani oni jej.