Dobrze poszło na PKN Orlen i wypłaciłem 2/3 z kapitalnym zyskiem. No ale giełda kusi. Zastanawiam się nad Pepco ale tak jak znam Orlen tak nie znam Pepco, wiec ryzyko spore, ale chyba je podejmę i 1/3 tego co wziąłem z Orlenu zapakuje w Pepco. Jest tanio a pozbycie się Poundland chyba dobrze wróży. No cóż, znowu porzekadło o szampanie i ryzyku bierze górę nad rozsądkiem. Ale patrzę na analizy analityków, zwykle jak są optymistyczne to nic dobrego nie wychodzi, a prognozy na Pepco są neutrealne :-)
Nie wiem, jaka intencja jest tego wpisu. Nikt uczciwy Tobie nie będzie tu radził - sam musisz podjąć decyzję. Możesz tu zainwestować lub nie, albo np. jak Mędrek, którego mama zabiera do Egiptu, pojechać na wakacje. ;)
~Bart Pierwsza zasada giełdy.. " Nie inwestuj w coś czego nie rozumiesz" Skoro nie zadałeś sobie trudu żeby poświęcić czas dla sprawdzenia spółki, jej wskaźników, celów i wielu innych zmiennych tylko opierasz się na ogólnym sentymencie, a sam nie masz wyrobionych założeń - stracisz. To więcej niż pewne, że sprzedaż w momencie w pierwszej korekty. Dlatego odradzam Ci kupno pepco.