Tyle razy pisałem dla kogo nagania na spadki xxx, on nawet nie zaprzeczał. Miał tylko stałe hasło "zobacz gdzie jest kurs spamuchu" (co dla jego zleceniodawcy było kluczowe by był jak najniżej) albo "spamuchu Wcześniaka ja jedyny nie myliłem się". No to oddaliście Trzebińskiemu po taniości a nie inwestował na frajer plan mają zapewne zbliżony do 2020 :D wtedy parę osób mieszkanka na Wilanowie "z pompy" przytuliło i znam je z imienia i nazwiska :P
To by miało sens z perspektywy czasu o czym piszesz. Chociaż moje słabe ręce chciały oddać to dobrze że głowa mocna i trzymam pozycję. Według mnie skoro ktoś zadał sobie trudu i był cierpliwy na tyle żeby tak boksować się z kursem i ludźmi to czemuś to służy. Trochę to trwa lecz poniesiony wysiłek i koszty ten ktoś lub ktosie będą chcieli zrealizować w postaci zysku. Obserwuję i czekam gotowy.
Tego nikt nie wie. Wielu (w tym ja) czeka cierpliwie i w nadzieji na lepsze czasy, aczkolwiek ta dywidenda po prostu wyprowadziła mnie z równowagi. Lepiej gdyby nic nie dali, bo to zabrzmiało jak jakiś żart. Przez te zagrania człowiek zaczyna już snuć różne teorie a wszystko co dzieje się wokół kursu tylko do tego nastraja.
Może za rok może za miesiąc. Nie słuchaj innych. Od poniedziałku zaczyna się przyszły tydzień. Logicznym wydaje się być tutaj i mieć coś w portfelu. Ja za tą wypasioną dywidendę kupię mały pakiecik który ją zwielokrotni do normalnego poziomu gdy pójdzie w górę. Kiedy to będzie to się okaże.