właśnie o to chodzi, nie ma obiektywnych przeszkód, spólka zarabia i zachowuje płynność, a jedyny problem tkwi w specyficznym rozumieniu kodeksu spólek przez Bików
Sadowe zaskarzenie to zawsze dluga droga i nikt nie daje gwarancji, ale faktycznie - sytuacja w ktorej firma zarabia i nie dzieli sie zyskami, zaczyna wygladac slabo. Najwiekszy problem to chyba nie sam brak dywidendy, tylko kompletna cisza ze strony zarzadu. Zero wizji, zero polityki wobec rynku.
Warto o tym mowic, bo im wiecej inwestorow zacznie to dostrzegac, tym trudniej bedzie dusic temat.