Za prawdę powiadam wam
Jesteśmy blisko sprzedaży naszych akcji za godzinę pieniądze.
A prezes Małecki bedzie ogłoszony przez was błogoslawionym.

To niech mu Bóg błogosławi, ja mu przedłużę jeszcze o pięć godz, tak że ma czas do 17,00 ,,szczęśliwej drogi już czas " nasz Prezesie .

Tak bliskich terminów jeszcze nie podawano tutaj zazwyczaj za miesiąc lub pół roku HAHAHA

Trzeba powiedziec, ze na termin liczony juz w godzinach to nie wpadlbym. Cos sie jednak dzieje.

Księgowy pisał Wam pre dni temu . Na dniach. 6 ziko dywix.

Chłopaki nie każdy jest elastyczny w myśleniu, przyzwyczaili was, że tu w dekadach wszystko się klaruje, i stąd nie możecie zrozumieć że to już tylko godziny dzielą od wielkiego finału, wszystko ma swój czas i koniec, tylko jak jest koniec to nie jeden będzie żałował że nie był na początku końca .

Dnia 2025-06-10 o godz. 11:13 ~Mojżesz napisał(a):
> Za prawdę powiadam wam
> > Jesteśmy blisko sprzedaży naszych akcji za godzinę pieniądze.
> > A prezes Małecki bedzie ogłoszony przez was błogoslawionym.

Dlaczego chcesz pozbawić majątku życia wiecznego oczekiwania w godzinę?

Zwykłe przejęzyczenie: "za godzinę pieniądze" = "za godziwe pieniądze", więc nie róbcie jaj, bo Danielek to podchwyci i znowu Killer będzie musiał sprowadzić go do parteru - tym razem - prawym sierpowym. Niestety po ostatnim lewym już się ocknął i zaczął znowu nadawać. Taki J23!

Ale jak bedzie to Freudowskie przejezyczenie to wlosa trza trzeba bedzie z lupa ci na glacy szukać, jezeli wczesniej jakis bukłak się jeszcze ostał.

Od dawna wszyscy wiemy, że pewniaków tu nie ma. Jedynie Daniel stawia kolejne niezbite tezy, które z łatwością były obalane, więc niech ta żaba nie podstawia nogi kiedy konie kują.

Napiszcie jak już sprzedacie akcje, co niektórzy pewnie już dzisiaj?

Księgowy jest blisko koryta, a Mojżesza słowa były prorocze. Zatem wypłata na dniach Pany. Jadziem

Tak tylko ze mojzesz i ksiegowy maja ten sam numer IP, tzn kolejna wrzutka na spokojne wakacje. Następna na jesieni.

No to srogiego odkrycia dokonales. Myslales przes chwile, ze Ksiegowy z Mojzeszem mogliby sie nie znac? :)

Tak a jeden pisze prawą ręką a drugi lewą

Niestety pam mówi co innego. Kto wam kupi akcje? Mikołaj?

Tadziu do wyra startuj. Za dużo autorytetow wieszczy koniec z Happy endem więc czekaj

Dnia 2025-06-10 o godz. 21:30 ~Tadek napisał(a):
> Niestety pam mówi co innego. Kto wam kupi akcje? Mikołaj?

Tadziu, skup się! Bo zasadne pytanie jest odwrotne: - Kto teraz zechce sprzedać akcje?

nie wiem już co macie na myśli pisząc Hepy End, czy to jakieś męskie spotkanie z finiszem ? Tak brzmicie

Jak będzie oferta kupna to każdy z pocałowaniem ręki

Mojżesz czekamy

Dnia 2025-06-13 o godz. 09:38 ~Vlad napisał(a):
> Mojżesz czekamy

Czemu Wy wierzycie i dziękujecie za dobrą nowinę jakiemuś Mojżeszowi, zamiast Małeckiemu który - jeśli to prawda - winien jako prezes spółki osobiście nam to zakomunikować, choćby z dodaniem "jest duże prawdopodobieństwo"?
Mało Wam setek dezinformacji z ostatnich 10 lat? Mało Wam skręcających się ze śmiechu mojżeszów jak błogosławicie ich "dobre nowiny"?

PS: Aurat w w ocenie stanu i przyszłości Petrola jestem na równi z Danielem.

A ja w ocenie przyszłości Igi Świątek jestem na równi z Wojciechem Fibakiem. A zatem wszystko jest jasne i wiadomo co nastąpi.

Kolejna wojna panie Malecki już czas wykorzystać sytuację ropa szaleje a mocarstwa skanują wolne koncesje

A mnie smieszy ta gawiedz, ktorej powoedzial ksiegowy, ze na dniach, wiec zamiast poczekac ten biblijny chociaz tydzien lub dwa to skacza Ksiegowemu Mojzesza do oczu od dnia drugiego. Typowa rozjuszona gawiedz Rzymska.

Dnia 2025-06-13 o godz. 14:35 ~Dno napisał(a):
> A mnie smieszy ta gawiedz, ktorej powoedzial ksiegowy, ze na dniach, wiec zamiast poczekac ten biblijny chociaz tydzien lub dwa to skacza Ksiegowemu Mojzesza do oczu od dnia drugiego. Typowa rozjuszona gawiedz Rzymska.

----------
Ja nie gawiedź, nie chcę się ośmieszać namawianiem żeby poczekać bibiljny tydzień, bo to byłby 1368-my raz takiego zbiorowego czekania bibilijnego przez ostatnie 10 lat.
Bądź po raz n-ty z nadzieją, miłego czekania no i za tydzień odezwij się jak się czujesz. 

Widzisz ale popelniles jeden blad. Zapomniales zostawic sobie furtke, ze ty ewentualnie sie odezwiesz za ten tydzien lub dwa (niech ledzie) i oznajmisz nam jak sie czujesz. Cynikom i samouwielbionym doskwiera wiele problemow, pamietaj.. a dodac nalezaloby, ze to nie Mojzeszowa wiedza.

Rozumiem, że nie lubisz cyników i samouwielbiających, ale nie rozumiem tej plątaniny_mowy że to może mieć coś wspólnego z bezsensownym obowiązkiem meldowania mojego samopoczucia za tydzień - które jest od lat, względem Petrola i Małeckiego, takie same.

No i ten Mojżesz tu, co pisze hepy, za prawdę i za godzinę pieniądze. Zaprawdę godny zaufania, błogosławieństwa i oczekiwania na spełnienie głoszonego przez niego za tydzień cudu. No, chyba że ten historyczny Mojżesz to kompletny prostak niepiśmienny, ale tego to już nie wiemy czy tutejszy naśladuje historycznego, czy mu tak wyszło :-)

Dnia 2025-06-13 o godz. 14:35 ~Dno napisał(a):
> A mnie smieszy ta gawiedz, ktorej powoedzial ksiegowy, ze na dniach, wiec zamiast poczekac ten biblijny chociaz tydzien lub dwa to skacza Ksiegowemu Mojzesza do oczu od dnia drugiego. Typowa rozjuszona gawiedz Rzymska.

Bardzo obiecująco brzmi to określenie: KSIĘGOWY MOJŻESZA. Bo to musi być osobistość bardzo ważna, która powinna mieć dostęp do ARKI PRZYMIERZA, a to już zupełnie inny wymiar - MOC i nieograniczone możliwości. Wymarzone towarzystwo - takiego nam trzeba.

Mojżesz wodził po pustyni ludzi przez 40lat aby wymarło pokolenie które pamięta.

Jak Baca z Texasu tutaj dzisiaj zaglada, a mialby 40 lat na to, to jednak dobrej mysli co do „na dniach” jestem. Do tego Baca jakby go zapytac w ile wiosen zaopatrzon to czasam li sam juz nie wie ile, a jednak zawital. Mojzesz od Hioba jest potezniejszy.

Naiwni jak dzieci, od lat to samo.
Sfrustrowany anonim pisze że finał już za dzień za chwilę a naiwni łapią się tego jak tonący brzytwy byle przedłużyć nadzieję i byle do wiosny, wakacji, jesieni, świąt. Lata lecą a cwaniaki bawią się za nasze.

Tonący przez 10 lat chwytałby się brzytwy? Czym by się chwytał? I tak długo by pływał? Nie wierzę! Nierealne!

To kiedy pieniądze na koncie - moim?

Baca napisał - 40 lat błąkania się po pustyni, tu minęło ledwie 14 lat, tam pewnie z wodą było krucho a ty o kasę pytasz?