"Podsumowując prostymi słowami:
Biegły rewident mówi, że spółka "napompowała" swoje wyniki finansowe i majątek. Wydała pieniądze na projekt, który dopiero w styczniu 2024 roku okazał się sukcesem. Zamiast te wcześniejsze wydatki (poniesione zanim była pewność co do sukcesu) potraktować jako zwykłe koszty w 2023 roku (co zmniejszyłoby zysk), spółka "przesunęła" je do kategorii "wartości niematerialnych i prawnych" (czyli do majątku), co sztucznie zawyżyło jej zysk za 2023 rok i jej majątek na koniec 2024 roku. To jest istotny błąd, stąd "opinia z zastrzeżeniem" – biegły rewident nie może wydać bezwarunkowej pozytywnej opinii o sprawozdaniu finansowym, bo zawiera ono taką nieprawidłowość."

"Konsekwencje błędu:
• Zawyżone aktywa: Na dzień 31 grudnia 2024 roku spółka ma w bilansie za dużo aktywów o 3 806 tysięcy złotych. To dlatego, że te wydatki, które powinny być kosztami z 2023 roku, zostały przeniesione na aktywa.
• Zawyżone kapitały własne: Analogicznie, kapitały własne spółki są zawyżone o tę samą kwotę.
• Zawyżony wynik za rok 2023 (w danych porównawczych): Ponieważ wydatki z 2023 roku, które powinny zmniejszyć zysk, zostały potraktowane jako aktywa, zysk za rok 2023 jest zawyżony (pokazany jako wyższy niż był w rzeczywistości)."

Jest opinia z zastrzeżeniem i taka pozostanie. (Spółka nie ma obowiązku zmieniać sprawozdania przy tej opinii, a odpowiedzialność prawną ponosi Zarząd i RN). Wg. mnie najistotniejsze dla inwestorów jest, że zastrzeżenie dotyczy momentu, a nie całości zastosowanej zmiany. ( w takim wypadku opinia byłaby pewnie negatywna) Giełda nie ma podstaw aby oceniać sprawozdanie ( rozstrzygać kto ma rację Spółka, czy audytor) i przy kwalifikacji do rynku notowań powinna wziąć pod uwagę sprawozdanie za I kw 2025, gdzie kapitały własne są dodatnie.( kwalifikacja jest automatyczna: kapitały ujemne = alerty, podobnie byłoby w przypadku opinii negatywnej audytora, a takiej tu nie ma). Reasumując od lipca powrót do notowań ciągłych

"KNF, w przypadku stwierdzenia, że spółka wprowadziła w błąd inwestorów poprzez nieprawidłowe księgowanie, może:
• Nałożyć kary finansowe: Mogą być one bardzo wysokie – nawet do 5 milionów złotych lub do 5% rocznego przychodu spółki (w przypadku grupy kapitałowej, dotyczy to przychodu skonsolidowanego). Kary mogą być nakładane zarówno na samą spółkę, jak i na członków jej zarządu czy rady nadzorczej (w ich przypadku do 1 miliona złotych na osobę).
• Wykluczyć papiery wartościowe z obrotu: W skrajnych przypadkach KNF może zdecydować o wykluczeniu akcji spółki z obrotu na giełdzie, co jest dla spółki katastrofalne w skutkach.
• Żądać korekty sprawozdania finansowego: KNF może nakazać spółce ponowne sporządzenie i opublikowanie sprawozdania finansowego, tym razem z poprawnymi danymi.
• Podać informację o naruszeniu do publicznej wiadomości: KNF często publikuje informacje o nałożonych karach i stwierdzonych naruszeniach, co ma dodatkowy efekt odstraszający i informuje rynek o nieuczciwych praktykach.
• Zgłosić sprawę do prokuratury: Jeśli nieprawidłowości noszą znamiona przestępstwa (np. celowe fałszowanie danych w celu oszustwa), KNF może skierować sprawę do organów ścigania."

Zgłoś spółkę do KNF:))) Tu nie ma wprowadzania inwestorów w błąd. Jest opinia audytora ( z zastrzeżeniem, a nie negatywna), jest ustosunkowanie się do sprawy Zarządu i Rady Nadzorczej, którzy trochę inaczej patrzą na sprawę niż audytor. Wszystko "na tacy".
No i oczywiście nie KNF decyduje o zakwalifikowaniu spółki do segmentu notowań.

No trzeba tak zrobić :)
"Celem KNF jest zapewnienie zaufania inwestorów do rynku kapitałowego. Gdy spółka prezentuje nieprawdziwy obraz swojej sytuacji finansowej, wprowadza w błąd potencjalnych i obecnych akcjonariuszy, którzy na podstawie tych danych podejmują decyzje inwestycyjne. Nieprawidłowe aktywowanie nakładów, tak jak w opisanym przypadku, sprawia, że spółka wydaje się bardziej zyskowna i ma większy majątek, niż jest w rzeczywistości, co jest formą manipulacji.
Właśnie dlatego takie błędy, zwłaszcza te o istotnym charakterze (jak te 3,8 mln złotych w tym przypadku), są traktowane bardzo poważnie i mogą skutkować surowymi konsekwencjami."

Podaj jeszcze źródło, które cytujesz ( AI) i przeczytaj w raporcie stanowisko Zarządu i RN dotyczące zastrzeżenia audytora i przyjętego przez Spółkę sposobu księgowania.
"Rada Nadzorcza SDS Optic S.A., po analizie opinii biegłego rewidenta, treści raportu
rocznego Grupy Kapitałowej oraz powiązanego stanowiska Zarządu jednostki dominującej,
popiera przyjęte podejście Spółki w zakresie ujęcia kosztów prac rozwojowych poniesionych
w roku 2023 i 2024. W ocenie Rady, prezentacja tych kosztów jako składnik
długoterminowych rozliczeń międzyokresowych, z uwagi na docelowe spełnienie warunków
do kwalifikacji ich jako wartości niematerialne i prawne znajduje pełne uzasadnienie w art.
33 ust. 2 ustawy o rachunkowości oraz jest zgodna z Krajowym Standardem Rachunkowości
nr 7.
Rada zgadza się z oceną Zarządu, że przesłanki umożliwiające kapitalizację kosztów zostały
spełnione również w roku 2023 – zarówno pod względem technicznym, operacyjnym, jak i
finansowym – co zostało odpowiednio udokumentowane. W ocenie Rady, retrospektywna
zmiana polityki rachunkowości w tym zakresie poprawia jakość prezentacji sytuacji
majątkowej i wyniku finansowego Grupy Kapitałowej, lepiej odzwierciedlając cykl rozwoju i
przyszłej potencjalnej komercjalizacji projektu inPROBE"

Każdy normalny, poważny inwestor posłucha niezależnego biegłego rewidenta, a nie bajkopisarzy z raportu :)

KNF = kurs 0,4 gr :D

Idę szykować pismo z fanatykami więcej nie piszę.
Później się dziwią że mają na pozycji po -90%

Grubasie , obecnie najważniejsze jest to ,że od lipca wchodzimy do notowań ciągłych.

Gruby się spocił biedny :D
To z tego co piszesz @tomek, to w 2024 roku wydatki na inPROBE mogli zaliczać na te rozliczenia międzyokresowe, ale te same/zbliżone wydatki miesiąc wstecz w 2023 już nie? Mi to się trochę kupy nie trzyma. Ten sam biegły rok temu badał raport?

A może im zależy by wylecieć z giełdy :))) Sagan na Twitterze coś tam pisał, że nie łatwo ściągnąć spółkę z giełdy, chyba że się wyleci hmmm

Kto wie co siedzi w głowie królikowi.

Piszę jako żart. Nie ryzykowałby najpierw solidna karą :)))

Wszystko jest, wystarczy czytać ze zrozumieniem. Chodzi o przesłanki aktywowania kosztów prac B+R za 2023 rok. Według Zarządu takowe były, według biegłego nie. Nie zmienia to zasadniczo realnej sytuacji spółki i jej ryzyk które związane są z przyszłością a nie z przeszłością.
Spólka jest obecnie wyceniana na ok. 10% swojej najwyższej wartości.
Każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy łatwiej na akcjach obecnie zarobić czy stracić.
Jedno jest pewne - poniżej zera nie spadnie :)

Realne jest nawet 40 groszy na kursie, więc jeszcze może spaść o 90% :)

Zobaczymy co KNF na to :)

Sagan wypowiedział się na X na ten temat. Ja mu wierzę

Gruby Sagan i Gruby Cygan znów nadają

Ja tam Saganowi wierzę od 40 zł jak mowil ze mamy tu perłę wysokich lotów. Na Twitterze napisał ze to jest perła nad perłami i mu wierzę.

Dziękujemy podszywce Cyganowej :) i żegnamy

Hehe, wierzyć Saganowi... :)
Mądrzy wyciągają wnioski z porażek...

Napisz jak w Tulum Tatko golił gasiora Mironowi.