pięknie Panowie podciągneli cenę żeby Paulinka swoim DNL holdingiem mogła procent wywalić...Dżentelmeni....szkoda, że rynek nie widzi przyszłości papieru, póki Radek swojego pakietu nie wyprzedaje jest szansa, że za dwa lata da to zarobić

To jak duży wywala to nie ma co tykać tego

Może da zarobić, może nie da, gwarancji nie ma i na tym polega możliwość zarabiania na giełdzie.
Gdyby wszyscy wszystko wiedzieli na pewno, to byłoby bardzo trudno lub niemożliwe cokolwiek zrobić.
Paulinka sprzedała mniej więcej 1 200 000 akcji od lutego, tymczasem przez ostatnie 10 sesji właścicieli zmieniło mniej więcej 13 500 000 (trzynaście i pół miliona) akcji, co stanowi 13,5% wszystkich akcji Capitea, nie mówiąc już o procencie z free float.
Nie sądzę żeby to był tylko zwykły pump and dump dla pani Paulinki.
To jest jakiś większy ruch.

My to wiemy im płacą za czarną robotę

Paulinka przewalała w te i nazad . Najpierw wystrzał potem dystrybucja . Ścierwo nie papier .......

Gdyby nawet pani Paulinka przewaliła w te i nazad wszystko, to byłoby to 1200000 razy dwa, czyli 2 400 000.
13 500 000 - 2 400 000 = 11 100 000.
Co zatem z tymi pozostałymi 11 100 000?
Słucham pana teorii.

Kto to jest ta Paulinka i co ma wspolnego z Capitea?
A odnosnie sprzedazy miliona akcji jak sie ma pakiet 15 mln akcji to sie samu ustawia przeciwstawne zlecenia aby wykreowac obrot. Jakos sie te milion jeleniom upchnie. Jeszcze 14 mln to tak rok moze 2 lata i ta Pani pozbedzie sie papiera. Ciekawe przy jakim kursie. Raczej nie ma nikogo kto by to kupowal skoro spolka jest RUN OFF.

paulinka ma wspólnego i to duuuużoooo