yniki z 1q są jednoznacznie pozytywne. Zysk do obrotów wskazuje na wysoka rentowność.
Wyniki te mają szczególne znaczenie, który z reguły jest najsłabszy w roku, a tu taki wynik!
Jednostkowe dane finansowe:
o przychody ze sprzedaży: 332 mln PLN,
o zysk brutto ze sprzedaży: 25 mln PLN,
o zysk netto: 49 mln PLN.
Nie naginaj kolego faktów.. wejdź w wyniki finansowe i spójrz który wynik widnieje za I kw 2024.. jednostkowy czy skonsolidowany ? No właśnie skonsolidowany, czyli za całą GK Mirbud. Zatem włóż w pieluchy te 49mln zł i zderz się z rzeczywistością 15 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Dla porównania w zeszłym roku było 33 mln zł. Zatem nawet 50% wasz orzeł nie wypracował względem zeszłego roku. Nie wiem czy śmiać się czy płakać, ale jak można być tak naiwnym, jeśli spółka nie poprawia w ciągu 4 lat wyników.. ale grunt to pompować w nią i naganiać innych. Też byłem uraczony rozwojem Mirka.. ale brak wyników otworzył mi oczy. Teraz to jest tylko dmuchany banan. Kolej... lada chwila będzie półmetek i gdzie macię te kontrakty. Liczą się fakty, wyniki, a nie dmuchanie banana przez wzgląd na otoczenie, czyt. duże wydatki na branżę w której funkcjonuje firma. Mówiłem od dawna, że JHM będzie mieć dużo gorszy rok, wszyscy wspominali o kursie, merytorycznej rozmowy zero. I co mamy ? było 16 mln zł za I kw 2024 a teraz jest 4... żenada. A kwiecień wyniki wręcz fatalne. Złota era mieszkaniówki się kończy. Konieczność oficjalnego podawania cen mieszkań dodatkowo zwiększy presję na cenę końcową, a tym samym zysk/mieszkanie. Portfel zamówień nie oznacza, że wyniki będą drugie tyle lepsze bo czy to jest 4 mln czy 8 mln to wciąż w firmie pracuje chyba 1000 ludzi i ich moc przerobowa jest względnie stała, czyt. niezależna od wielkości portfela. Wziąć pod siebie do pomocy kooperantów by wywiązać się z terminów to także koszt niezależny od Mirka, bo alebo by się zdecydowali na warunki kooperanta, albo dowidzenia. Kooperant chce zarobić, a czy Mirkowi finalnie zostanie to już jego problem. I co nadal wiara, że w kolejnym kwartale będzie super wynik czy emocje opadły ? Wypominano mi, że w dołku wyszedłem... ok, mam odwagę się do tego przyznać, ale i tak zarobiłem bo około 1zł na 88 tyś akcji to troszkę wyszło na czysto. Nie mam bólu dupy, że kurs poszedł do góry, jedynie moje wypowiedzi starają się być merytoryczne a nie odnoszenie się tylko do faktu, że kurs poszedł. Jeśli ktoś na kursie zyskał to bardzo się cieszę, podkreślam, nie z mojego.. ja nic nie straciłem na tym, ze ktoś zyskał i każdemu z osoba tych zysków życzę... ale proszę tylko o jedno... o merytoryczne dialogi, a nie pompowanie balona bez końca.
Z jednym się zgodzę, a mianowicie z przetargami kolejowymi. Spodziewałem się że do mają już jakieś wpadną, nawet drobne robótki, a tu cały czas cisza. Nie mniej spółka na long. Do 2030 - wtedy się okaże co dalej.
Widzę, że krzaka boli jak nigdy. Jest takim mem czarno biały z łysym kolesiem i żyłami na twarzy oraz łzami ze złości xd tak go widzę. Albo ten mem gdzie ludzie się bawią na imprezie a on sam stoi w kącie i krzyczy, że mirbud źle.
Ludzie czy wy nie macie jakiejs minimalnej godności? Od 2-3 lat piszecie jaka to tragedia na Mirbudzie, a tu rekordowe zyski, dywidendy, nowe kierunki rozwoju. I co roku to samo:
Będzie zły 1q. Pojawiają się dobre wyniki…to płacz i znaki radioaktywności, że niby tragiczne. A mamy rekord jak na 1q w historii.
To płacz, że dywidendy nie będzie. Jest dywidenda to lamenty, że za mała xd
Potem ze rok się skończy na 0 albo na minusie i rok w rok kolejne rekordowe zyski xD
I tak od nowa. Okolice raportu za 1q i znów jęczą, że będzie źle…
Mirbud ruszył z kopyta a jeszcze nie wpadły pierwsze kontrakty kolejowe. Aż się boję jakie to będą wtedy jazdy na północ bez trzymanki :)
To co trolle jak krzaku wymyślą? A no, że nierentowny temat albo że niewypłacalny zleceniodawca xD
Całkiem nieźle, jak na gościa, który wtopił: (15,50-10,50)*80.000=400.000 PLN. Stan na dzisiaj, bo za jakieś 2-3 tygodnie będzie to około 2 razy tyle. Zdrówka :).
Dnia 2025-05-16 o godz. 14:40 ~jcf napisał(a): > Całkiem nieźle, jak na gościa, który wtopił: (15,50-10,50)*80.000=400.000 PLN. Stan na dzisiaj, bo za jakieś 2-3 tygodnie będzie to około 2 razy tyle. Zdrówka :).
Krzanu dalej na posterunku ze swoimi żalami i płaczem :) Nie, wcale go nie boli to że sprzedał po 10zł i "nie zarobił" dodatkowych 400k, znając życie przyjdzie i powie, że za te środki zarobił x10 na innej spółce, papier wszystko przyjmie. Ale obiektywnie to smutne, forumowicze go olewają, akcjonariat go olewa, rynek go olewa a on mimo to dzieli się swoimi wpisami. Na szczęście prawie nikt w polemikę nie wchodzi co tych przekłamanych, niemerytorycznych wpisów jakie uskutecznia
Nie mijaj się z prawdą.. średnią miałem około 9.6, a wychodziłem w okolicach niespełna 12 do 10.50 kilka.. więcej przy tej niższej cenie. Dlatego uczciwie mówię około 1 zł.. zatem zysk. a wcześniej z 3 na 5.6 zatem też zysk.