Nie broniąc ziela bo to też cwaniak i wiele ludzi hajs utopiło na jego bajkach. Ale co za historyjkę? Opowiedział jak było. Zdaje się, że wszystko się nawet klei. bogini brakowało kompetencji do zarządzania, rozwoju biznesu, a przede wszystkim przeskalowania go z labu do fazy komercyjnej, a lekką ręką miliony wydawała i mamiła tłumy. Może nawet sama w te fabryki i miliony sprzedanych cenówek wierzyła, kto wie. A teraz „biedaczka” płacze, że „etycznego”inwestora potrzebuje. Czyli jakiego? Takiego co ma głęboka kieszeń i bez względu na wyniki będzie dosypywał hajsu do tej studni bez dna? Nonsens.
Brakowało jej kompetencji w komercjalizacji produktu, dlatego tym tematem miał zająć się DC24. Pytanie czy były rzetelnie prowadzone rozmowy z pot. inwestorami, czy był to z góry zaplanowany w....
Wałem to tu traciło od czasów odwrotnego przejęcia BLU i wejścia na giełdę tylnymi drzwiami. Niby po co tak? Bez zdobywania tak potrzebnego kapitału.. że niby szybciej miało być, tylko po co?
bogini swoje przez lata już zarobiła, Ci co wiedzieli kiedy kupić i sprzedać BLU też. Tylko drobni zrobieni w konia.
Może faktycznie wał, a teraz się żrą między sobą - bogini ma zostać wykolegowana, a clc ma w planie ostatni fikołek przed utopieniem tej mrzonki.
A co by Zieliński sprzedawał gdyby nie ci naukowcy na których tak najeżdża? Widać biznes jest już na takim etapie że można pozbyć się Olgi bo po co się dzielić. Patenty są, zespół jest, finansowanie będzie. Typowy scenariusz przejęcia. Żenada. Jednak Zieliński to gość bez honoru i kręgosłupa moralnego. Ale nie wszystko stracone.
Lol, od czasów Chochralskiego to trochę czasu upłynęło do produkcji monokryształów które teraz są w fotowoltaice wykorzystywane.. imo lepiej jak naukowcy zajmują się nauką a nie bawią się w biznes bo te ich odkrycia to o ile przejdą próbę czasu i różnych i interesów na świecie to potrzebują nie jedej firmy a wielu równocześnie które podjęłyby temat produkcji i komercjalizacji czegoś z tych wynalazków