20 % cła na wszystkie wyroby z Europy, 34% na towary z Chin. Polityka celna ma wpływ na kursy walut a to dotyczy Lubawy i całej gospodarki. Zwiększy się konkurencja na lokalnych rynkach. Europa też odpowie cłami.
Od dawna było wiadomo, że Chiny są największym beneficjentem globalizacji. Nie USA. Wiadomo było, że dojdzie do tworzenia się rynków regionalnych jako odpowiedź na to. USA nie mają wyboru. Jak to mówią, tonący brzytwy się chwyta. Będzie wiele zmian w gospodarce światowej. Zbroić się tym bardziej trzeba.
Oczywiście że ma wpływ. Nie uczyli na ekonomi że na pierwszym miejscu w determinantach ceny są czynniki zewnętrzne???? Poleci cała gospodarka w tym NA świecie na takiej wojnie cenowej cłowej w tym niewielka jak na sklae świata Polska i jeszcze mniejsza Lubawa wtedy priorytety szybko się zmienia jak najpierw kurek z z kasą się zakręci a potem zmieni się specyfika wydatków. Podobnie było jak był wielki hejt o efekcie cieplarnianym potem nacisk na zdrowie i pandemia teraz już nikt nie patrzy na szkodliwość węgla i gazu bo wojna i tak samo właśnie zaczyna się zmieniać piorytet wywołany przez trampa. Wojna niebawem się skończy i w miesiąc każdy zapomni o zbrojeniach bo będą inne priorytety proste jak kalkulator.
Dnia 2025-04-03 o godz. 11:11 ~Menotti napisał(a): > Nawet jesli wojna sie niebawem skonczy jak napisales, to ziarno na zbrojenia i wyposazenie wojska zostalo zasiane. > > Zbiory przez nastepnych 5-6 lat
Zbroić się będzie trzeba i na ile to będzie możliwe zbrojenia będą kontynuowane (trzeba pamiętać o tym, że nie wystarczy kupić sprzętu, amunicji itp., trzeba to potem jeszcze wszystko utrzymywać, to jest korzystne dla firm zbrojeniowych, ale w ostatecznym rozrachunku jest bardzo niekorzystne dla obciążonej tym gospodarki i to się w dłuższym, kilkuletnim okresie, też objawi), ale pytanie czy na dłuższą metę będzie za co przy takiej skali wojen handlowych. Pomarańczowa@ taką polityką zgubi USA, a USA nas wszystkich pociągnie za sobą.
Dobrze, że idzie lato. Pewnie cło na gaz, ropę też zmieni swoje oblicze. Może cel jest taki aby zmusić Europę do ponownego handlu z rosją w tej dziedzinie i zawarcia pokoju na jej warunkach.
Obecna sytuacja przypomina trochę początki prezydentury Hoovera. To był straszny dogmatyk i walnie przyłożył się do wybuchu Wielkiego Krachu i w konsekwencji II wojny światowej. Podobnie jak wtedy, pierwsze działania obecnego prezydenta to podniesienie ceł i osłabienie instytucji międzynarodowych ( wówczas Ligi Narodów). Nie oceniam tego, tylko wskazuję podobieństwa. Wprawdzie są głosy, że p.Trump może zmienić ład światowy tak jak następca Hoovera, F.Roosevelt, ale do mnie to nie trafia. Dla Lubawy na początku dobrze, ale później źle dla wszystkich moim zdaniem.
Racja, Hoover pośrednio poprzez cła przyczynił się do dojścia Adolfa do władzy. Trump, a zwłaszcza Musk, robi coś podobnego, a jeszcze wspiera Afd i niestety Putina
Sytuacja na świecie sprzyja zbrojeniu się. USA robi się coraz bardziej nieprzewidywalne. Chce wycisnąć kasę z dotychczasowych sojuszników. Jeśli to nie zadziała to może dojść do nieprzewidywalnych skutków. Jesteśmy w momencie historycznym zmian geopolitycznych. Lepiej mieć wtedy broń niż nie.