Przy spółce produkcyjnej o profilu Gobarto z takim "bankiem" ziemi sądzę że wycena powinna oscylować wokół wartości jej przychodów. Odnoszenie wartości spółki do zysków przy tak kreatywnej księgowości nie ma sensu!!! Poza tym specyfika gruntu rolnego- bardzo wysoka cena i znikoma rentowność. Wycena samych gruntów wyłącznie metodą porownawczą. To jest zdrowa , wartościowa spółka, niestety nie mamy szans by przekonać do niej "rynek" pozostają "przepychanki" z większościowym. Naiwnie liczę na odrobinę refleksji, rozsądku i dobrej woli. Szanujmy się nawzajem... Pozdrawiam wytrwałych...
Ps. W przypadku gruntów rolnych i "średnio intensywnych" upraw cena gruntu jest dziś 10-15 razy wyższa niż roczny przychód ze sprzedaży płodów z tego gruntu. Ziemia to dziś "luksus" i ogromna wartość. Jest to chyba dziś najlepszy sposób "przechowania i zabezpieczenia wartości" choć bardzo niska rentowność produkcji z niej...
Tu cena docelowa zależy od determinacji Cedrobu na dokończenie zdjęcia z gpw. Sporo kasy wpakowali teraz chcą wycisnąć przez zniechęcenie drobnych do akcji.