Przy spółce produkcyjnej o profilu Gobarto z takim "bankiem" ziemi sądzę że wycena powinna oscylować wokół wartości jej przychodów. Odnoszenie wartości spółki do zysków przy tak kreatywnej księgowości nie ma sensu!!! Poza tym specyfika gruntu rolnego- bardzo wysoka cena i znikoma rentowność. Wycena samych gruntów wyłącznie metodą porownawczą. To jest zdrowa , wartościowa spółka, niestety nie mamy szans by przekonać do niej "rynek" pozostają "przepychanki" z większościowym. Naiwnie liczę na odrobinę refleksji, rozsądku i dobrej woli. Szanujmy się nawzajem... Pozdrawiam wytrwałych...