Metodycznym, powolnym, mozolnym spadkiem kursu. Sfrustrowani, zmęczeni sprzedacie te akcje za miesiąc, rok czy dwa. Praktyka z giełdy, nie marzenia. W rok zbili kurs o -45%, w dwa lata -63%. To katastrofa dla ubranej ulicy, a będzie znacznie niżej bo dna jeszcze nie widać.
sądząc po ostatnich raportach knf to jednak shorty wymiękają, większe odsetki niż oni płacą za pożyczone akcje to chyba tylko w Wenezueli można spotkać