Te akcje mogą ciągnąć w górę tylko ci, którzy już je mają. Żeby powstrzymywać spadek. Nie widzę sensu kupna w sytuacji, gdy taka ogromna potencjalna podaż wejdzie lada moment do obrotu. Po asymilacji, jeśli nie będzie zwały - to owszem. Ale nie teraz.
Czemu sądzisz że będzie podaż akcji od założycieli?
To się nie trzyma kupy bo i po co?
Jeżeli będą chcieli osie skrócić to przy wyjściu z NC i przy cenie pewnie z 10 razy wyższej
No ale każdy sam podejmuje decyzje.
O to to. Może zdają sobie sprawę, że nadchodzą dla spółki jeszcze lepsze czasy i głupio by było nie mieć wtedy akcji dopuszczonych do obrotu. Wtedy ewentualnie może puszczą w rynek jakiś niewielki pakiet ale przy cenie dużo wyższej niż dziś :) Pożyjemy, zobaczymy
o czym ty mówisz. spółka teraz ma kapitalizację 27-30 mln, na prawdę myślisz że dla Białachowskich to jest satysfakcjonująca cena by pozbywać się akcji na takim etapie? Przecież oni dopiero się rozkręcają.
człowieku, przestań panikować. To że będą dopuszczone do obrotu to nie znaczy że będą je od razu sprzedawać Jeszcze niedawno prezes dobrał akcje z rynku po 1,90. Spółka się bardzo rozwija, zdobywają perspektywiczne zagraniczne rynki a kapitalizację ma śmieszną. Przecież tu będą zyski w kolejnych latach po 5-6 mln rocznie a akcji jest niecałe 10 mln. Do tego dywidenda. Jedna z lepszych aktualnie spółek na NC a to że się trafiła korekta po potężnych wzrostach to normalne. Ale w sumie dobrze, będzie kilku frajerów mniej :)
Niby racja. Ale na NC są spółki z emisją 10 milionów, ceną 2 złote i kwartalnymi zyskami po 2 mln. I podpisują nawet kontrakty na 100 mln. A nikt ich nie chce. Przykład : SEVENET
Bo giełda to emocje. Trzeba je wzbudzić u kupujących i windować pod to kurs. Ponaganialiście na różnych forach pod spodziewany rozejm i odbudowę Ukrainy, drobnica się rzuciła i nie zdążyła doczytać jaki pasztet się tu szykuje. Oczywiście nie uważam, że właściciele będą realizować zyski, pewnie nawet dobiorą. Ale faktem jest, że do obrotu wejdzie 8,5 miliona akcji objętych po 10 groszy.
Wiatrak, chciałem być kulturalny, ale widocznie się nie da. Akcje nie dostaną nóg i "nie wejdą na giełdę same"!!! Giełda nie jest wirtualną przechowalnią akcji i żeby się tam znalazły, to zarząd musi je komuś sprzedać. Jak sprzedadzą 8,5 mln akcji, to zostanie im zero akcji synu owcy!!!! Do najbystrzejszych nie należysz, ale to chyba rozumiesz, że właściciele spółek nie sprzedają wszystkich posiadanych akcji, bo tracą firmę. A jak chcą sprzedać całą firmę, to chyba robią to trochę inaczej......Rozumiem, że sprzedałeś i czekasz na niższe ceny, ale zachowaj jakieś resztki przyzwoitości względem pozostałych inwestorów i nie wprowadzaj ich w błąd.
Tylko wrzuć cytat, w którym twierdzę, że sprzedawać będą właściciele !?
Będą sprzedawać znajomki i pociotki, bo oni też obejmowali po 10 groszy, żeby spółka osiągnęła wymagane rozwodnienie udziałów. Wreszcie będą sprzedawać ci, którzy będą zbijać cenę, żeby odebrać od tej zgrai jak najtaniej. Czyli i ty, jeśli jesteś odpowiednio kumaty giełdowo. Ale to melodia przyszłości - o ile w ogóle - bo jak pisałem, trwały pokój na U. zmieni postrzeganie i spółka zapewne poleci w kosmos.
Emisja była 2 lata temu. To już ci tłumaczyli, ale dalej nie rozumiesz. Ty i wiatrak nie błyszczycie intelektem, i bardzo dobrze że nie ma was już w akcjonariacie. Spółka jest zdrowa, perspektywiczna, bardzo dobrze zarządzana więc znajdą się chętni żeby odebrać te akcje od tych pociotków o których piszecie, o to już sie nie martwcie.