Myślę że temat jest rozwojowy całej branży konopnej. Podatki z innych używek drastycznie spadają alko, papierosy. Przy takich potrzebach budżetowych jest szansa na legalizację tylko pytanie kiedy ??Liczę że po wyborach mając swojego prezydenta coś się ruszt w temacie ...nie na darmo spółka pisze w raporcie za 4q że przygotowuje się żeby w momencie legalizacji być gotowym na sprzedaż i dystrybucję...
O czym wy piszecie, od zeszłego roku mają pozwolenia na produkcję marihuany medycznej, skupują niby setkami kg zioła i co z tym ziołem myszy zjadły. Gdy nie posiada się nikogo do produkcji, to jak myślicie, samo się zrobi? By nie było, nie mówię że nie będzie rosło lub spadało, ale wiecie dlaczego.