w spółkę przez Pana zarządzaną jest czystą nie"przyjemnością" i nieporozumieniem.
Przez ostatnie dwa-trzy lata nic Pan nie "dowiózł" do etapu, który miałby korzystny wpływ na kurs i zmieniło się postrzeganie spółki przez inwestorów na pozytywne.

Zobacz odpowiedź na LinkedIn :) konkrety tuż , tuż i nawet nie wiem, czy przypadkiem Skaner Ran nie okaże się Game Changerem , a każdy liczy na MDR za maks 4 tygodnie na Hyperbary...

Ale wieś, że to jest informacja nadal tylko na Linkidin tak naprawdę nic nie wnosząca do obecnej sytuacji ani do przyszłej, która jak widać po kursie, nie jest dyskontowana

Tak to już jest, jak wszyscy już będą zniecierpliwieni , zrezygnowani, to wtedy ni z tego ni z owego wpadnie ESPI np o MDR i my, będziemy sobie siedzieć w tym pociągu. A reszta albo będzie się przyglądać, albo wskoczą przy 5, 10, 15zł.

Zgadzam się, ale Prezes póki co, stracił moje zaufanie.

Halo halo ty przypadkiem nie mówiłeś we wrześniu że certyfikat MDR będzie za miesiąc? Podobno w twojej firmie tyle to trwało ?

No i ? Było wytłumaczone, że się opóźniło. Trwa ile trwa i inne rzeczy też będą, jedne szybciej, drugie później. Aktualnie im kurs niżej, tym dla mnie lepiej. Zbieram sobie.

Nic nie było tłumaczone. Podpuszczasz, naganiasz, przeinaczasz własne słowa. Niech każdy kto to czyta spojrzy jaki żałosny jesteś.

Niby na co naganiam? Daj spokój, strasznie emocjonalnie reagujesz, jak tylko ktoś chce pochwalić, lub napisać coś o przyszłości. I tak na koniec, nie sądzę,żeby poważny kapitał, który tu się pojawi za jakiś czas przy zakupie kierował się moimi wpisami. Chcesz jak najtaniej odkupić i tyle, jakbyś kółek nie kręcił, to byś teraz spokojnie siedział jak ja, czy wielu innych.

Kręcenie kółek ? Sam się przyznałeś że chcesz odkupić XD zaraz napcham Ci po migdałki w poniedziałek. Czyli najpierw naganiasz na zakup bo idą kontrakty i niewiadomo co, potem zwała to straszysz ludzi kółkowiczami którym…. Sam jesteś ! A jakiekolwiek próby merytorycznej rozmowy sprowadzasz do trolli spadkowych. Inwestor - wiarygodnie zero.

Po co te różnice, wszyscy jedziemy na jednym wózku. Tu Prezes daje ciała i to od dłuższego czasu

Do dzisiaj nie potrafię zrozumieć wojaży Prezesa od września z uprzedzeniem, na które nie miał certyfikatu. Nasuwa się pytanie, w którym momencie dowiedział się, że urządzenie musi być certyfikowane.

Potrzebował kasy na kolejne wojaże...I walił jakieś info od czapy na platformach bo na espi się nie nadają i...podbitka... bez żadnych zobowiązań i konsekwencji...to tak tytułem żartu...a na poważnie jak nie będzie żadnych info publikowanych oficjalnie oraz kontraktów z konkretnymi kwotami to nic z tego nie będzie i będziemy latać między 2zl a 4zł.

do Hehe - gdzieś dzwoni, tylko nie bardzo wiesz gdzie...