Po umowach z Grecja, Niemcami, krajami beneluxu i Tajwanem, przeszedł czas na Szanchaj. Jednym słowem cały świat bije się o Genomtec. Prezes siedzi i tylko liczy kasiurke robiąc kolejne płatne wyceny z Danyermayer. Ma chłop łep do drukarstwa i bajek.
helpi, nie ma co zakrzywiać tego co jest. Spółka robi komunikaty o podpisaniu umow dystrybucyjnych a przez 3 lata nie ma o tym ani słowa. Od 4 lat mówią że deal jest blisko i robią w tym czasie kilka emisji, a każda z nich nazywają ostatnią. Jak chcesz na ga ni ać to proszę pisz tak jak jest, a ty każde Olanie ciepłym moczem nazywasz ze Miron pokropił cie zyciodajnym złotym deszczem. Szanuje cie za ciężka pracę na tym forum ale proszę miej sumienie.
Przestań być chamska na koniec. Nie przystoi kobiecie ... chyba że ? Prawda jest krótka. Tak to Naukowcy sobie wtedy biznesowo wyobrażali! Clarfield otworzył im oczy, i wyłożył kawę na ławę.Zdefiniowali więc na nowo M&A, a hindusa, i pierwotnej koncepcji się pozbyli.
Niestety ale zdaniem Kowolika Hindus co 80k na miesiąc brał przez parę lat byl gwarantem sukcesu. To nie moje zdanie tylko tego analityka. Jesteś okrutny i niesprawiedliwy zwracając się do mnie w ten sposób.