Patrzac na historie tego co robi prezes, tyle obiecanek tyle wywiadów i dalej społka tam gdzie w 2019r. Nic z tego nie będzie, na steam nie ma szans zarobić z 5 osobami na pokładzie i zapasem 80k zł na koncie, dziekuje.
Erj, wiesz dobrze, że ta spółka prędzej czy później najprawdopodobniej odpali, dlatego siejesz ferment na forum. Dążysz do obniżenia kursu żeby obkupić się jak najtaniej i tyle w temacie. To jedyne logiczne wytłumaczenie Twoich wypocin tutaj. Wczoraj jako pierwszy wypowiedziałeś się chwilę po publikacji raportu, świadczy to o tym, że czekałeś na niego cały dzień, cały dzień co kilka minut zerkałeś czy już opublikowali raport żeby móc wrzucić swoje zepsute posty.
Nie szkoda wam pieniedzy i przede wszystkim czasu na inwestowanie tutaj? Za trzy miesiace bedzie dwa lata od szczytu. Spolka nie udowadnia, że dowozi. Powiem więcej - przydałby się tu obiektywny audyt , bo jestem szczerze zainteresowany jak można wpakować w badania rozwojowe 14.5 mln i od tak sobie ochoczo zrezygnować z takiego kosztu, bo zmieniamy strategie działania.
No nie wiem, coś w rodzaju, inwestuje w dom, ale tak właściwie to go niedokończe bo zaczynam budowę drugiego. Może marne porównanie ale to nie są małe pieniadze , jakby nie było nie tylko kwasnicy, bo to spolka akcyjna i czesc tej kasy byla inwestorow ktorzy zaufali marcinowi.
Po trzecie spolka pokazuje coraz gorsze wyniki, przypomniec ze rok temu juz nie mieli dlugow i splacili zobowiazania, teraz juz ich maja 500tys , przy wynagrodzeniach zarzadu na poziomie 500tys, w kasie 80tys, przychody...no cóż...żal patrzeć.
A gdzie gra, kiedy przychody z niej? Pytam się i zastanawiam z czego sfinansuja grę jak w kasie juz zaczyna być pustka.
Cherrypick Games to warszawskie studio deweloperskie założone w 2014 roku przez Marcina Kwaśnicę i Michała Sroczyńskiego, skupiające się na tworzeniu wysokiej jakości gier mobilnych. W ciągu ostatnich ośmiu lat firma przeszła znaczące zmiany strategiczne i operacyjne, ale nie osiągneła sukcesu fiansowego w 2024r:
2014: Założenie Cherrypick Games w Warszawie z misją tworzenia angażujących gier mobilnych.
2017: Premiera gry "My Hospital", symulacji inspirowanej klasycznym "Theme Hospital", która odniosła międzynarodowy sukces. W tym samym roku studio zadebiutowało na rynku NewConnect.
2019: Firma napotkała poważne trudności finansowe, które zajęły trzy lata na przezwyciężenie.
2022: Rozpoczęto wzmacnianie zespołu deweloperskiego, przygotowując się do nowych wyzwań i projektów.
2023: W pierwszych trzech kwartałach firma osiągnęła przychody w wysokości 4,94 mln PLN oraz zysk netto 3,02 mln PLN, co stanowi wzrost odpowiednio o 83,7% i 6,8% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Styczeń 2024: Cherrypick Games ogłosiło rozszerzenie strategii o produkcję multiplatformowych gier premium, planując wydanie dwóch takich tytułów w ciągu czterech lat. Pierwszym projektem w tej kategorii jest gra o roboczym tytule "Papillon", łącząca elementy survivalu i roguelite.
Sierpień 2024: Zapowiedź gry "Angst: A Tale of Survival", fabularnego survivalu z elementami roguelite, osadzonego w mroźnej krainie.
Październik 2024: Prezentacja "Angst: A Tale of Survival" podczas Poznań Game Arena 2024, pierwsza publiczna demonstracja gry.
Luty 2025: Firma koncentruje się na rozwoju trzech gier wideo, kontynuując strategię tworzenia multiplatformowych tytułów premium.
Obecnie Cherrypick Games, z siedzibą w Warszawie, zatrudnia zespół 10 pasjonatów, skupiając się na dostarczaniu wysokiej jakości gier z naciskiem na immersję gracza.
Jak widać ciagle zmiany ale nic z tego. Na steam zeby osiagnac sukces gry musza być mega popularne, wishlisty zapchane, a tu? Ile 100 osob zapisane na liste? Dramat
w tej chwili to zatrudnia pięciu pracownikow, dziesięciu to było. Obraz firmy jest dość marny, pól biedy gdyby mieli gotówki w sejfie pod opór, a są dwa kredyty i oszczędności pary nowożeńców. No słabo, słabo. W dodatku przesunięta premiera gry, pytanie co teraz ? Trzeci kredyt, emisja, jakoś tą grę trzeba wypchnąc, wypromować, zareklamować, a i przychód nie pojawi się natychmiast.
No chyba ze pan marcin tak jak pozostałe projekty po prostu rzuci pod nogi, no nie wyszło trudno, nie udało się i co mi zrobicie...