Doprecyzowując w I kwartale strata 600k, w II kwartale 770k, w III kwartale 350k i w IV kwartale 20k. Wprowadzone oszczędności widać gołym okiem. Poprzednia ekipa w 3 kwartale też już próbowała coś robić bo widzieli, że spółka tonie ale 4 kwartale przyniósł rewolucję. Brawo Panie Arturze za poczynione kroki. Należą się też podziękowania bądź co bądź dla Starej ekipy za nie spuszczenie nas akcjonariuszy w kiblu upadłościowym. Teraz trzeba już tylko czekać na rozwój nowej spółki. Już się nie mogę doczekać kolejnego raportu.
Tylko po co kupowac drozej jezeli ktos chce sprzedac taniej. Tutaj zabawa dopiero sie rozkreca. Popyt moze nie imponuje ale podaz tez stracila impet. Jedni sprzedaja bo im wystarczy, drudzy kupuja bo widza szanse na ponadprzecietne zyskim. Akcje przechodza z jednych rak do drugich. A kto wygra ten zaklad to czas pokaze. Kolega jest wyraznie po stronie tych co juz sprzedali wiec zegnamy czule i zyczymy szczescia na innych spolkach.
Jeszcze jedno. Zdaje sie, ze to powiedzial kiedys Buffet (Warren, dla jasnosci), kiedy ktos zapytal go, czym kieruje sie podejmujac decyzje o kupnie spolki. Powiedzial, ze jednym z istotnych czynnikow jest zarzad spolki czyli ludzie, ktorzy realnie beda odpowiedzialni za rozwoj firmy i tutaj patrzac na kompetencje, jak i bezposrednie powiazanie kapitalowe ze spolka, sadze, ze potencjal jest gigantyczny. Obecna wartosc spolki jest w pewnym sensie wycena marki osobistej zarzadu (tu szczegolnie patrze na p.Golebiewska i jej dotychczasowe osiagniecia zwiazane z rozwojem produktow i marketingiem) i z tego punktu widzenia dostrzegam tutaj olbrzymi potencjal. Czy mam racje, pokaze czas. Polozylem na to realne pieniadze.
Przyznam, że nastawiałem się na zły wynik, a mamy PETARDĘ. Brawo nowy Zarząd - piękne wejście w nowy rok! Malkontenci pokroju Pana TakaPrawda nieźle niedługo zakwiczą. Pozdrawiam!
Faktycznie zakwicza, że śmiechu, spółka śmieć wyniki cały czas na minus, tacy jak muszą tu być żeby przestrzegać wszystkich przed wtopą na tym trupie, spółka mega przewartościowania a ci co łapali po 3,50 to im współczuję.
Czlowiek sobie wmowil, ze ma jakas misje do spelnienia wiec pewnie zostanie z nami jakis czas. Przypadkiem na innym watku znalazlem jego wpis, ze ma akcje ze srednia 2.56 :)) nagly zwrot w retoryce sugeruje, ze pozbyl sie juz akcji (pewnie ze strata). Przypuszczam, ze stad ta zjadliwosc. Tak nawiasem mowiac, interesijace bylyby motywy zakupu przez niego wczesniej akcji. W koncu straty, o ktorych pisze, ciagna sie od dawna. I w ktorym to momencie doznal olsnienia i przejrzal na oczy :))