Po wpisach widzę że wiele osób sprzedało sądząc że będzie duża korekta i odkupią taniej robiąc kółeczko.
Niestety mogą się rozczarować bo Astarta według innych ukrainek wcale tak dużo nie poszła do przodu a ma najsolidniejsze fundamenty.
Czuję że ci co sprzedali będą gonić pociąg i będą wskakiwać po dużo wyższych cenach.
Koniec wojny tuż tuż a to jedyna i bez ryzyka okazja zarobić solidnie na Astarcie.
Radzę kupić , zakopać i zajrzeć dopiero jak zakończy się wojna.
Niech nie korci sprzedawanie bo drugiej takiej okazji nie będzie.
Ja trzymam 2 lata i ani jednego Kółka. Chociaż się bałem ze po manipulacji na innej spółce ukraińskiej będzie próba wywalenia sl i zjazd nawet poniżej 30.
Do tych co dzisiaj boją się wejść w granicach 60 zeta. Będziecie jeszcze kupować po 120zł jak ogłoszą koniec wojny i podpiszą papiery pokojowe. Ale i tak zarobicie bo tu może być i 260zł.
A do tych co ich kusi sprzedawanie - trzymać .
Tak jak pisałem tydzień temu - tu nie będzie dużej korekty. Tu co kilka dni jest dużo na plusie. Sprzedacie a za kilka dni będziecie żałować.
Nie podniecać się małym zarobkiem. Trzymać i czekać na przynajmniej 120zł.
To jedyna okazja i drugiej wojny nie będzie.
A wszędzie trąbią i wszczyscy są zgodni aby to zakończyć. Kwestia kto więcej wytarguje w rozmowach pokojowych.
Dla nas to jedyna okazja.
Ja trzymam twardo i nadal moje 12tys jest wystawione po 120zł.
Można sprawdzić. I nie wiem czy nie podniosę ceny.