Polityka dywidendowa PZU. P.o. prezesa "nie wyobraża sobie" negatywnych zmian
Dziś Andrzej Klesyk zaznaczył, że powinien zostać doprecyzowany sposób zarządzania kapitałem w grupie i musi dojść do "pewnego rodzaju" potwierdzenia polityki dywidendowej. "Nie wyobrażam sobie, żeby tak szacowna instytucja jak PZU w sposób gigantyczny zmieniała - szczególnie negatywnie - politykę dywidendową" - dodał.
To decyzja czysto polityczna. Nie chodziło o kwestie zarządzania spółką, ale o to, że prezes zbyt wolno rozliczał z błędów poprzedni zarząd, mianowany przez rząd PiS. Obecnemu premierowi zależy teraz przede wszystkim na tym, żeby pokazać, jak źle było za poprzedniego rządu, a nie skupiać się na kwestiach merytorycznych — zaznaczyła w rozmowie z „Wyborczą” osoba z branży, która pragnie pozostać anonimowa.
niestety ale wlasnie tak a nie inaczej . Arturo zapomnial,że wchodząc do upolitycznionej ski nie wyniki,nie strategia ale taktyka trzymania sie fotela decyduje. Dziwi mnie ze NN uczestniczy w tej grze. A Klesykowi po prostu nie wierzę - i wątpie aby Stpułkowskiemu było z nim po drodze. Niestety - JKB ma olbrzymi wplyw na Tuska ktory zapomnial jak sie wydaje jak wyszedl na doradztwie JKB .... vide MM