Nie wiem w co grają tutejsi akcjonariusze, ale z pewnością nie grają w gry od GOP, bo sprzedaż siadła. Cały sektor odbija tylko tutejsza perełka leży i kwiczy.
Humory dopisują - to dobrze. Mi ciężko byłoby o dobry humor w sytuacji gdy spółka traci 65% wartości w stosunku rocznym. Nawet takie tuzy jak MMS czy STA lepiej sobie radzą. Bal jak na Titanicu.
Wszsytko zależy od tego po ile kto kupował, jak ktoś kupił za 30-40 PLN to rzeczywiście na razie nie ma powodów do radości (i pewnie już go tu nie ma), ale jak ktoś kupował po 14-15 to czeka na ponad 10% dywidendę i humor mu dopisuje. Ot i cała tajemnica "balu na titanicu"
Jeśli obrót 40k i mniej to dla ciebie sypanie, to ty gołodupiec jesteś. Kto chciał kupił i delikatnie dobiera a chłopczyki twojego pokroju bawia się licząc na kółeczka i na to że ich bzdety na bankierze wpłyną na kurs i wykręcą kółeczko. Tak mizerne obroty sugerują że większe pakiety posiadają świadomi.
Wytłumacz mi proszę co dalej. Ktoś weźmie te 10% dywidendy a kurs i tak tego nie odrobi, bo następne kwartały będą gorsze. W tym roku nie czekają nas w GOP ŻADNE premiery które mogą przynieść istotne zyski. Od razu uprzedzę, że SM wychodzi jako EA więc tutaj szału nie będzie. Ktoś tam pisał, że nie ma sypanka. To popatrzcie w arkusz. Ktoś wrzuca po 2-3 tysiące akcji które są POWOLI rozbierane. Nikt pakietów tutaj nie przerzuca.
Co wnosi twój post. Na moje to bezrefleksyjnie dostosowujesz do się do aktualnego sentymentu . IFZ też był w EA a jakoś trochę zarobił. To ze w 4 kwartale przysiadł nie znaczy że w tym roku kilku mln netto nie dołoży. GOP ma do wydania TRZY gry z top 500 WL bo jesZcze King of Dwarves i Medic Pacific War. Więc tekst że nie nic z tego nie będzie to jest tylko twoja opinia (która może oczywiście się sprawdzić) .
Dla jasności , nie czekam na żaden 'ostry wzrost', dywidenda (przecież oczekiwana przez rynek) nie jest dla mnie żadnym czynnikiem pro odpalowym, ani nie obchodzi mnie co kto tam dłubie akurat w arkuszu .
MPW nie jest już na koncie GOP, King of coś tam nie wyjdzie w tym roku, a wishlista jest stara jak świat. SM daje jakąś tam nadzieje, ale to nic pewnego. Jeżeli nie interesuje cię dywidenda, ani arkusz zleceń to gdzie niby upatrujesz szans na zarobek ? W tym, że za ileś lat coś tam ? Prezes może mówić piękne słówka ile to nie zarobią po wyjściu IFZ z EA ale to nie musi być prawda a fajnych tematów w perspektywie brak.
Zależne jest to od filozofii inwestowania, niektórzy kupują i sprzedają akcje starając się na każdej transakcji zarobić kilka lub kilkanaście procent, a inni kupują solidne spółki dywidendowe, które co rok wrzucają im do kieszeni dywidendy i bardziej od kursu akcji obchodzi ich sytuacja majątkowa spółki. To czy akcje są po 3 zł czy po 30 zł nie ma dla mnie znaczenia jeśli nie zamierzam ich sprzedawać, a zamierzam sprzedawać tylko w dwóch przypadkach: 1. W firmie źle się dzieje (spadające przychody, pogorszona płynność, brak perspektyw rozwoju, brak właściwej komunikacji z rynkiem) 2. Kurs wystrzelił do góry i oderwał się od fundamentów czyli przyszłe dywidendy nie usprawiedliwiają tak wysokiego kursu.
p.s. wiem, że za 2025 rok zysk i dywidenda nie będzie tak wysoka jak za 2024 (sam o tym pisałem w innych postach), ale 2026 rok może być jeszcze lepszy niż 2024 i o ile nie zaistnieje któryś z tych dwóch powodów powyżej cena i to, że ktoś "sypie" nie robi na mnie wrażenia.