Dokładnie tak: "My nie chcemy wszechobecnych jak w mediach czy polityce jednorazowych emocji. Chcemy konkretów, długoterminowych trendów wzrostu dynamiki sprzedaży z kwartału na kwartał, sugerującej, że spółka zakończyła swoje kłopoty i zakręca w obszar, gdzie już dawno planowała być i na co wszyscy czekają, bo przesłanki i obietnice to stanowczo za mało. I my niestety nic takiego nie widzimy."
Jednym z ostatnich pomysłów poprawy kulejącej dynamiki przychodów spółki było skupienie na klientach, którzy mogą przynieść większą ilość gotówki oraz znaczącą referencję. Jak się okazywało ze wszystkimi klientami w lejku spółka, po prostu, sobie nie radziła. Wytypowani wcześniej klienci czekali w kolejce ze względu na ograniczenia wykonawcze spółki, a i w pewnym momencie spółka zatrzymała dopływ klientów do lejka, bo nie była tego w stanie tego skutecznie obsłużyć. Zwracamy, tutaj uwagę, że klient w lejku musi spełniać, określone warunki do wdrożenia, a to oznacza, że wcześniej trzeba było go pozyskać co z pewnością nie było łatwe, pewnie też kosztowne i czasochłonne. I takich klientów spółka nie była w stanie obsłużyć…
Czyje to wypociny? Wasze?
Dobrze przynajmniej jak w linkaczu podane: "...i zakończenie obserwacji" Kurtyna.
Materiał z sierpnia ub.r. i odgrzewacie temat. Kurs odleciał. Żenuła. Musicie lepiej postarać się.
Mistrzu, masz coś ciekawego do napisania? To jedziesz, jeżeli nie, to BimBam na takie teksty.
Lubię czerpać wiedzę, a nie łykać farmazony jak młody pelikan.