Co nam przyniesie? Kolejny upadek ku otchłaniom czy może promyki słońca wskażą nam drogę ku nowym szczytom? Jak sądzicie, sam zarzucilem mój czekan i chętnie bym wszedł wyżej?
Przecież tu nie ma spekulacji pod fundamenty, tylko nadzieja że ENI się wkręci na budowę elektrowni atomowej. Mogę się założyć z każdym, że przed wyborami pokażą już kilka wywrotek i spychaczy z placu budowy...dla picu nie dla picu...ale pokażą. Jak już zaczęli "trąbić" o "sukcesach", to zobaczycie w kwietniu co się będzie działo. Pewnie zrobią cały reportaż : ))) ...a jakie to koszty kilka wywrotek i spychaczy. Socjotechnika akurat nie jest taka skomplikowana ;
Tak, czy siak. Paliwa atomowego do rakiety nie zabraknie ; )))