To nie będą radosne święta Bożego Narodzenia dla pracowników i właścicieli spółki Finezia. Zawarła umowę z giełdową spółką MBF Group i wpłaciła 40 tys. euro zaliczki. Pomimo licznych zapewnień o wykonaniu umowy do dziś umowa nie została wykonana. Nie ma ani towaru, ani pieniędzy.
Zgadza się . Czy dziwi to kogoś kto jest na tej spółce od 5lat - w ogóle . Jeśli zdamy sobie sprawę że nie mają ani oleju ani zwrotu w wysokości 40tys e. To już wiemy z czym i kim mamy do czynienia .
Jakby to nie było nic to oddali by kasę . Przeprosili grzecznie i oznajmili : owszem mamy rozlewnię i ładne zdjęcia na Twittera . Ale nie jesteśmy w stanie sprostać zleceniu na tysiąc ton oleju. I oni chcą handlować …
Nie ma to jak chwalić się na Twitterze zdjęciem z lotniska a później guzik z tego wyszło . Poważni ludzie tak nie robiąc. Podpisujesz deal i jak już masz wszystko od a do zet zapięte . Wstawiłasz fotki . Drugi przykład zdjęcia z miejsca gdzie olej rozlewają … dostali poważniejsze zamówienie i … wszyscy wiemy jak się skończyło .