PAE wam to gwarantuje, oczywiście jak filantropowi się zechce chcieć i tanią kozę kupi.

Nauczyłeś się jak ma prezes Embudu na nazwisko?

co Ty mażesz nam wszystkim zagwarantować skoro nawet nie wiedziałeś jak ma prezes Embudu na nazwisko.

co Ty możesz na zagwarantować.

Narazie zarabiają tylko prawnicy i sądy. Elektrim musi ponieść koszty przegranej sprawy. Czyli pośrednio wszyscy akcjonariusze zapłacą za koszty zastępstwa procesowego i koszty sądowe. Kiedy PAE zlozy pozew o ustalenie wartości sporu?

PAE zarobiło.

Jak PAE coś zarobiło to może niech wypłaci teraz członkom porozumienia jakąś dywidendę?

Panie Gruby,
Proszę napisać od czasu do czasu o swoich zasługach, wygranych sprawach i co na tym zyskali akcjonariusze.
Jeśli chodzi o metaforyczne "wyprowadzanie kozy," PAE działa w sposób przemyślany i odpowiedzialny. Naszym celem jest realne i pozytywne działanie na rzecz interesów akcjonariuszy. Koza jest zawsze lepsza mimo wszystko od barana.

Dzień dobry,
wracam tutaj po ponad roku nieobecności i wciąż widzę to samo.
Jedni (członkowie PAE) krzyczą na drugich, pozostających poza Stowarzyszeniem.
 
Forum powinno być miejscem wymiany informacji, a nie wzajemnego przekrzykiwania się...
 
PAE, w moim odczuciu jest skoncentrowane na bieżącej sytuacji, spółki Elektrim S.A.
Bez względu na ich ocenę sytuacji…
 
Pozostali akcjonariusze (poza stowarzyszeniem) chcą rozliczenia tzw. ugody….
 
Może jakaś zgoda by się przydała, przecież były Święta Bożego Narodzenia, każdy może się zmienić...
To nie jest dobre dla mniejszościowych akcjonariuszy, czy to zrzeszonych czy też nie.
 
Może Państwo (poza PAE) wracając do przeszłości, na początek oczywiście, powinni wrócić do kwestii wydatkowania kwoty 118.667.000 Euro przez Elektrim S.A.?
To jest kwota około 450.000.000 mln zł, po przeliczeniu na ówczesny kurs.
Wrócić do kwoty 56.000.000 mln. Euro znajdującej się na rachunku bankowym Darimax Limited w chwili zakończenia postępowania upadłościowego?
Państwo wiedzą skąd się te kwoty wzięły i przedmiotem jakich postępowań były i co się z nimi stało?
Państwo wiedzą kim był tzw.” Administrator Elektrimu” - podmiot nie funkcjonujący w prawodawstwie krajowym, zwłaszcza w sytuacji upadłości spółki prawa handlowego?
 
Może trochę wiedzy by się przydało, zamiast krzyku?.
Wezmą się Państwo do pracy, dbając o swoje interesy, jak powtarza to Pan Hwds, czy tylko z kanapy będą Państwo dawali rady i pomysły, narzekając jaki to świat jest zły i jacy Państwo są pokrzywdzeni?

Pragnę zaznaczyć, że to akcjonariusze PAE są atakowani przez tych niezrzeszonych którzy nic nie robią a chcieliby decydować i podejmować działania nie za swoje pieniądze .
Celem PAE jest dbanie o interesy i walka o prawa akcjonariuszy PAE. Z Pana wypowiedzi wnioskuję że nie należy Pan do Porozumienia.
Pana obecność po tak długim czasie i ograniczenie się do przedstawienia dużych kwot, bez konkretów co do działań, budzi pytania o Pana aktywność i wkład w ciągu ostatniego roku. PAE cały czas działa na rzecz interesów swoich członków, podejmując kroki prawne i organizacyjne, aby chronić i promować prawa akcjonariuszy. A że przy okazji korzystają z tego niezrzeszeni to jest inna para kaloszy.
Zgadzam się, że współpraca i merytoryczna dyskusja są kluczowe dla osiągnięcia pozytywnych wyników. Dlatego proszę, aby Pana wkład był bardziej konstruktywny i oparty na faktach oraz rzeczywistych działaniach.
Czy może Pan podać więcej szczegółów dotyczących kwot i postępowań, które były przedmiotem Pana komentarza? Czy podjął Pan jakieś działania w ciągu ostatniego roku, aby wspierać akcjonariuszy?
Co do Pana hwds, to wybaczy Pan ale ta osoba nie jest dla mnie żadnym autorytetem. Wręcz przeciwnie, krzykacz, człowiek który za wszelką cenę próbuje podstępem skłócić akcjonariuszy PAE. Ten człowiek nie jest w Porozumieniu ale krytykuje PAE i chce decydować o działaniach Porozumienia. Żadnej sprawy nie wygrał czy to w sądzie czy w prokuraturze dotyczącej spółki Elektrim więc jego zasługi są żadne. Stąd nie dziwi mnie że nie ma żadnej współpracy i merytorycznej dyskusja z tym Panem i wątpię żeby kiedykolwiek była.

Dobry wieczór,
miło mi wreszcie spokać kogoś do dyskusji.
Przepraszam, ale te Święta jakoś mnie sprowokowały do dyskusji..a może ktoś się zmieni..tylko szuka powodu ???
W każdym razie, kwoty te wynikają z mojej osobistej pracy,
i wynikają z dokumentów Wierzycieli zlożonych w postępowaniu upadłościowym..
Ostatnio, jak byłem na forum, i zadałem kilka pytań...wyśmiano mnie, obrażano etc...Nieważne...
Co do Pana Hwds, to rzeczywiście porusza się po omacku ale ma Odwagę..której 99,99 % osób tutaj brakuje..
I za to go cenię i szanuję i każdy powinien...
Co do reszty...się zobaczy....
Moge podyskutować z osobami które coś robią i mają wiedzę...zacznijmy może od 2 wniosku o ogłoszenie upadłości.
Co z nim nie tak ?.

Opóźnienie w wypłacie środków do obligatariuszy uniemożliwiło jednak umorzenie obligacji. Z tego powodu dług Elektrimu zwiększył się o kolejne odsetki, koszty powiernika i koszty postępowań sądowych. Uniemożliwiło to również zwolnienie zastawów i hipotek ustanowionych na majątku Elektrimu na zabezpieczenie spłaty obligacji. W rezultacie nadal istniał dług Elektrimu wobec Law Debenture z tytułu poręczenia spłaty obligacji. W połowie 2007 r. wynosił on co najmniej 36 milionów euro.
Zarząd Elektrimu uznał, że nie jest w stanie spłacić tego długu i w sierpniu 2007 r. złożył własny wniosek o ogłoszenie upadłości, przedstawiając wierzycielom propozycję redukcji ich wierzytelności. W wyniku negocjacji z zarządcą masy upadłości Elektrimu, w dniu 24 kwietnia 2008 r. zarządca przelał do Law Debenture kwotę ponad 42 milionów euro. Te środki zostały następnie wypłacone obligatariuszom, co doprowadziło do pełnego umorzenia obligacji.

Dobry wieczór,
nie o to pytałem ale dobrze :-).
W roku 2006 r. Elektrim S.A. otrzymał (tytułem nazwijmy to pierwszej płatności od DT) kwotę 718.667.000 mln. Euro.
Z tej kwoty kwota 525 mln Euro poszła na spłatę obligatariuszy,
zatem w roku 2007 Elektrim winien był dysponować kwotą 193 mln. Euro.
Nie sądzę, aby problemem była spłata kwoty 36 mln. Euro.
Kwoty które wskazałem powyżej, a co do których wyjaśnienia (co się z nimi stało) żądali Wierzyciele w latach 2009 i 2010 r., zatem długo po spłacie 42 mln. Euro.
Ale może wróćmy do obligatariuszy oraz powiernika obligacji - cieszę się, że Pan to rozróżnia.
Ze sprawozdania spółki Elektrim S.A. za rok 2010 wynika, iż 20 lipca 2009 r. angielski High Court of Justice zasądził od Elektrim S.A. łącznie 185 milionów Euro z tytułu odszkodowania w związku z w/w płatnością końcową, uznając że działający na rzecz obligatariuszy Powiernik jest uprawniony do otrzymania odszkodowania od Elektrim S.A. w związku z utratą przez Powiernika szansy na otrzymanie znaczącej Płatności Końcowej.
Czy wie Pan co to oznacza dla mniejszościowych akcjonariuszy ?

Orzeczenia sądów bardzo często są obarczone nadmierną i nieuzasadnioną ostrożnością w zakresie naliczenia odszkodowania.
Ty mnie mniej jak ktoś tutaj kiedyś dawno dawno temu napisał sama wysokość zaakceptowanego odszkodowania tak zwanej płatności końcowej mówi wiele o tym na ile zgodził się wycenić wobec sądu elektrim wybitny biznesmen i filantrop który dzisiaj rzekomo kłóci się z rodziną o swój majątek Kto zna matematykę na poziomie 3 klasy to może sobie policzyć. Wysokość odszkodowania wartość godziwą przedstawiłem w licznych pismach nie jest to wygórowana kwota jest to po prostu kwota racjonalna i uczciwa

niema chętnych do udziału w demonstracjach, morale upadło widząc bezczynność pae
pae postawiło na ścieżkę prawną czyli wieloletnią batalię w sądach gdzie mie ma gwarancji sukcesu
pozostaje tylko dobra wola filantropa a tej nie widać niestety

To nie jest kwestia dobrej woli filantropa tylko umiejętności lub braku umiejętności i prowadzenia sprawy przez ludzi którym się wydaje że dokonują wielkich dzieł

Dzień dobry,
w tym wątku należy zwrócić uwagę na 2 kwestie.
1) pierwsza to kwota, która jak słusznie zauważa Pan hwds, była kwotą uczciwą.
2) druga to określenie tej płatności jako "płatności końcowej".
 
Zaczynając od drugiego wątku określenie to jednoznacznie wskazuje, iż doszło do całkowitego rozliczenia obligatariuszy jak również powiernika obligacji, zatem nie jest prawdziwa teza, swego czasu pojawiająca się na forum, iż „tajność” czegoś co Państwo, jak również inne osoby nazywają „Ugodą” w tym Zarząd Elektrimu, wynika z ewentualnych dalszych roszczeń obligatariuszy.
 
Co więcej, ze sprawozdań finansowych wynika, iż Vivendi zobowiązało się zrekompensować Law Debenture Trust Company (LDTC) wszelkie roszczenia odszkodowawcze, które mogłyby zostać wniesione przeciwko LDTC w związku ze sfinalizowaną transakcją, w kwocie do 18,4% za pierwsze 125 mln euro, 46% między 125 mln euro a 288 mln euro i 50% powyżej tej ostatniej kwoty.
 
Odnosząc się natomiast co do samej kwoty, to w mojej ocenie, kwota która została ostatecznie uiszczona była niższa od przedmiotowej kwoty 185 mln Euro. Częściowo świadczą o tym, już pozyskane dokumenty. Pozostała część kwoty wierzytelności zapewne była przedmiotem przelewu.
Niestety pozyskiwanie różnego rodzaju dokumentów trochę trwa, a ja obecnie jestem trochę ograniczony czasowo, co mam nadzieję już wkrótce się zmieni.
 
Właśnie takiej współpracy osób zrzeszonych czy też niezrzeszonych, która powinna odbywać się na tym forum, chciałbym życzyć Państwu w Nadchodzącym 2025 Roku.