Jak zawsze czujny i sarkastyczny... . Złoty Kubuś miał pół roku aby dopilnować chłopaków aby ogarnęli jedną zarazem najważniejszą kwestię, no i klops. Bez copa serum już nie ma szans na zmartwychwstanie . Szkoda słów
Jeżeli serum nie wyjdzie w Co-opie a raczej już nie, to w sumie dobrze. Typ się nie sprawdził, nie dopiął projektu pod względem optymalizacji a teraz tego co miało przyciągać graczy czyli coopa. Serum miał potencjał ale no cóż... .
z tego co widzę po linkedin to ten co zrezygnował zajmował się finansami a nie serum. w game island jest inny czlonek zarzadu wiec jest szansa ze coop wyjdzie do konca roku
No tak. Tym się zajmował. Znał finanse yonczemu opuścił pokład?
To był hodc który ludzi zatrudniał na umowy o dzieło, żeby od zleceń składek nie płacić, xdddd.
Natomiast mówimy o spółce której żadna gra nie jest sukcesem, dwie są klapami a jedna wciąż się nie zwróciła.
I która awaryjnie złapała dziwnego inwestora.
Problem jest głębszy i po części chodzi o kondycję branży gier globalnie a ta jest bardzo zła. Inwestorzy wycofują sie albo są bardziej wybredni. Wątpię czy Dust dostali kasę, a przynajmniej nie taką, ktora pozwalalaby na rozwijanie najprostszego projektu. ..Ale trzymam kciuki i mam nadzieję, że odbiją sie od dna i zaczną zatrudniać.
Tak widziałem i co. Tu nie o kursy chodzi tylko o to czy ten inwestor wywiąże się z umowy. W tych dwóch spółkach które podałeś wywiązał się, przynajmniej ja nie znajduję informacji że przelał kasy (jeżeli masz taką to ją podaj). A jak kasa będzie, to dla kilkunastoosobowy studia (bo tyle teraz tam jest ludzi) to spokojnie wystarczy na dokończenie projektów. Pytanie czy te projekty osiągnął jakikolwiek sukces komercyjny.
Dnia 2024-12-11 o godz. 14:26 ~Kostuch napisał(a): > Tak widziałem i co. Tu nie o kursy chodzi tylko o to czy ten inwestor wywiąże się z umowy. W tych dwóch spółkach które podałeś wywiązał się, przynajmniej ja nie znajduję informacji że przelał kasy (jeżeli masz taką to ją podaj). A jak kasa będzie, to dla kilkunastoosobowy studia (bo tyle teraz tam jest ludzi) to spokojnie wystarczy na dokończenie projektów. Pytanie czy te projekty osiągnął jakikolwiek sukces komercyjny.
Kostuch, trudno mi domniemywać ze nie przelał, bo nic na to nie wskazuje - ale zarówno fora tam, jak i komunikaty spółek nie wyglądają obiecująco. Wszystkie spółki maja problemy - i nie wiem czemu, teoretycznie finanse powinny być. A jednak coś jest nie tak. Przypadek? Czemu po podpisaniu umowy gość od finansów, który był tam kiedy ja byłem, wychodzi?
Odszedł bo może został zmuszony do odejścia, w końcu jedna gęba więcej do wykarmienia, a on co by nie mówić to przy samej produkcji gier nie był. Przecież to był wielki CEO. Po co trzymać takich darmozjadów gdy kasa spółki jest a kroplówce. Już wystarczy jeden CEO ZŁoty KUBUŚ
Dnia 2024-12-11 o godz. 14:38 ~Kostuch napisał(a): > Odszedł bo może został zmuszony do odejścia, w końcu jedna gęba więcej do wykarmienia, a on co by nie mówić to przy samej produkcji gier nie był. Przecież to był wielki CEO. Po co trzymać takich darmozjadów gdy kasa spółki jest a kroplówce. Już wystarczy jeden CEO ZŁoty KUBUŚ
Ty sie sam słyszysz? Przecież on był jak nie mieli pieniędzy i co dszedl jak mieli?
polecam szczerze wizyte u psychologa. Rozumiem, straciłeś kupę kasy, ale już jej nie odzyskasz.
Jest to znany w psychologii mechanizm wyparcia gdy ktoś nas bardzo oszuka albo stracimy coś bardzo wartościowego (nie tylko pieniądze). Np. była taka sekta w USA gdzie przygotowywano wiernych do bycia zabranymi przez UFO. Mieli tylko pozbyć się wszystkich pieniędzy. Po oddaniu hajsu guru sekty po prostu zniknął. Część z tych ludzi do tej pory wierzy, że po prostu nie zasłużyli na bycie zabranymi bo mieli grzechy dlatego wzięto tylko guru. Nie da sie im wytłumaczyć, że padli ofiarą oszusta.
I widze tu ten sam mechanizm u ciebie. Szukasz po IP kto kiedy postował na bankierze, łudzisz się, że już tym razem na pewno się uda, że ten inwestor to na pewno uratuje firme, bo tyle co dał to wystarczy, teraz wystarczy mimo, ze wcześniej nie wystarczyło.
Naprawdę polecam wizytę u dobrego specjalisty od traum.
Dnia 2024-12-11 o godz. 14:37 ~dragonball napisał(a): > polecam szczerze wizyte u psychologa. Rozumiem, straciłeś kupę kasy, ale już jej nie odzyskasz. > > Jest to znany w psychologii mechanizm wyparcia gdy ktoś nas bardzo oszuka albo stracimy coś bardzo wartościowego (nie tylko pieniądze). Np. była taka sekta w USA gdzie przygotowywano wiernych do bycia zabranymi przez UFO. Mieli tylko pozbyć się wszystkich pieniędzy. Po oddaniu hajsu guru sekty po prostu zniknął. Część z tych ludzi do tej pory wierzy, że po prostu nie zasłużyli na bycie zabranymi bo mieli grzechy dlatego wzięto tylko guru. Nie da sie im wytłumaczyć, że padli ofiarą oszusta. > > I widze tu ten sam mechanizm u ciebie. Szukasz po IP kto kiedy postował na bankierze, łudzisz się, że już tym razem na pewno się uda, że ten inwestor to na pewno uratuje firme, bo tyle co dał to wystarczy, teraz wystarczy mimo, ze wcześniej nie wystarczyło. > > Naprawdę polecam wizytę u dobrego specjalisty od traum.
:-))))))) mało tego Kostuch cały czas uśrednia licząc na hita ze studia . to jest jakiś syndrom sztokholmski zapętlony do sześcianu.
Pomijając Dusta...
To wierzenie w to że obecnej ekonomii gra sama z siebie z bez marteingu na poziomie mocno światowym, uda się - bo ma coopa czy cokolwiek - jest dziwne.
Dlatego plan na bycie drugim PLW był bardzo dobry. Trzepiemy średniaki moze coś się złapie. PLW tym się wybiło, produkcją całej masy gierek, które się zwracały bo były tanie a jak nie to mała strata, aż w końcu załapał Car Mechanic i House Flipper i pociągnął cała resztę. Tu też tak mogło być z trochę droższymi grami(ale nie tak drogimi jak home rnovator, który powinien kosztować 3-4x mniej gdzie takie gry robią hobbyści bez kasy; gdzie jest reszta hajsu?), gdyby nie to, że zarząd się kompletnie nie zna na robieniu gier, a jak każdy janusz z januszexu musi swoje łapy wciskać tam gdzie potrzeba specjalistów bo to łun zarzundza ale nie wie czym.
Ogólnie tak, bo na tym też leci movie games, z którymi miałem styczność. Chociaż prezes tam też jest agentem chaosu.
Niemniej ci tutaj musieliby serio robić te kilka gier ricznie- różnych - wtedy coś by chwycilo