Tu nie ma co lubić, bo niby za co ich można lubić? Za to że gry wyszły poniżej oczekiwań? Czy za to że Prezes nie dowiózł tego co obiecał?
Nie oszukujmy się - my którzy tu jesteśmy czekamy na odrobienie strat by wyjść na zero i powiedzieć duetowi wielkie elo.
To co mnie zastanawia to czemu taki gość odchodzi w momencie gdy w firmie pojawia się kasa. To bez sensu, przecież musiał to wiedzieć.