największe zarobki przynosi gra w tak zwane "bankruty".Dlaczego? Bo w te spółki angażuje się spekuła.Spekuła w stagnacji nie wchodzi w spółki z WIG20,bo tam nie zarobi,nie wchodzą też w spółki poza WIG20 te lepsze,bo tam też nie zarobią.W tak zwanych "bankrutach" są cholerne wahania cen-w górę i w dół.Wybierasz bracie intuicyjnie z pięć "bankrutów" i będziesz pewien,że jeżeli w tej grupie tylko np, trzy będą szalenie rosły,to nawet jeżeli pozostałe dwa dołują,to masz cholerny zysk.A pamiętaj też,że w pewnym momencie te dwa dołujące będą też szalenie rosły.Jeżeli ktoś zrozumie tę moją prawidłowość,to gwarantuję pokażne zyski przed rozpoczęciem hossy może w następnym roku.Osobiście wolałbym aby ta stagnacja trwała jeszcze sporo.Ja mam od paru miesięcy DUDA,KROSNO,CENTROZAP,FON i ostatnio dołujący One-2-One.

Przyznam się,że żle nastawiłem widełki na STOP LIMIT w Dudzie,więc sprzedało mi po 1,58 zł a przecież można było początek aktywacji nastawić na jakieś 1,62-1,65 zł.Człowiek jednak uczy się na błędach.Teraz oczywiście w poniedzialek nie kupuję Dudy i poczekam aż dobrze spadnie (mogę też się w tym pomylić?!).Na Krośnie STOP LIMIT zadziałał prawidłowo,sprzedało mi po 0,42 zł (to już cholerny zysk jeżeli kupowało się po 0,17 zł).Pozostało mi jeszcze Centrozap,One2One,Fon.Prawdę mówiąc nie wiem co będzie z nimi.Słabo jestem na Fonie bo tylko 2 grosze do przodu.Dziś znalazłem następnego "bankruta",to TFONE.Według mnie to żaden bankrut ale proszę zauważyć,że w/g 3-miesięcznego wykresu on się wybił z miesięcznej konfiguracji BAZY,zrobił dużą korektę (jak w książce) i albo jeszcze w poniedziałek skorekci się i strzeli w górę albo już jutro strzeli w górę.Ale to tylko moje przemyślenie,nie chciałbym aby ktoś na mojej myśli stracił.Jednak dalej będę przekonywał do gry wieloma tak zwanymi "bankrutami" w stagnacji.To dobry zysk,bo taki bankrut w stagnacji jak strzeli do góry to aż oddech zapiera.Szybko wyskakujesz i szukasz następnego na dołkach.Poprzedni jak zanurkuje mocno w dól kupujesz i tak "w koło Macieja".Oczywiście,że nie uda się to idealnie jak chcesz ale naprawdę nie ma co biadolić.

witam czytalek juz kiesyd Twojego posta i gratuluje pomyslu. ja kiedys wszedlem w krosno po 36 gr i jak byl spadek sprzedalem po 34. chcialem kupic jak stalo po 10 gra ale byl brak srodkow na koncie, a na dudzie jestem od 56,61,80gr pozniej dokupilem po 1,48 i po 1,73 ale wiem ze bedzie dalej ostro do gory pozdrawiam ps obczaje pozostale spolki o ktorych mowiles pozdro

no, też już się zaraziłem tą strategią. w piątek zauważyłem zwiększenie obrotó na zntklapy, więc kupiłem gdzieś o 10 rano. Do wieczora myślałem, że to była pomyłka, bo kurs spadł jeszcze o 30 groszy. Ale stwierdizłem, że to info we wtorek to łakomy konsek, no i proszę - dzisiaj mamy szaleństwo na zntk. Sprzedałem więc wszystko. Jeśli chodzi o krosno, to nie sądziłem, że spadnie tak nisko, ale dalej trzymam. Być może to głupota... czas pokaże..

można tak myśleć, pod warunkiem, że scenariusz nie bedzie taki sam, jak na Cesarzu-UNIVERSAL, albo TONSILU. Jak ktoś został nadziany, to już nie zszedł z pala. Cesarz był po 500 zł, Tonsil po 10 zł...Cesarz startował od bodajże 10 zł, doszedł do 500, ale fundamenty były tragiczne i wsześniej, czy później musiało to się tak skończyć. Dlatego przestrzegam na jeździe na szmatach-owszem szmata wyląuje po 0,1 zł a potem da 100 proc zarobić w ciągu dnia do 0,2 zł, ale jak ktoś ma po innej cenie, to koniec. Można czekać i skupować szmaty po grosiku, ale ile dadzą ci skupić takiego towaru? Jak kupiłeś w bessie KGHM na samym dnie i załużmy sprzedałeś po odbiciu, to zarobiłeś-to było przewidywalne-a w szmatch nigdy do końca nie przewidzisz-może spaść z dnia na dzień paredziesiąt procent. To duże ryzyko dla szalonych ludzi- lepiej pójść na ruletkę i od razu umoczyć kasę niż chodzić po giełdach i polować na tzw. ,,okazje".

zależy co kto lubi. Jeśli nie lubisz ryzykownych spółek, to po co się wypowiadasz?Cały dowcip polega na tym, że nie sztuka powiedzieć "trzeba było kupić KGHM jak było na dole" tylko przewidzieć co będzie w przyszłości. Na gadaniu o przeszłości jeszcze nikt nie zarobił. Jeśli chodzi o dzień dzisiejszy, to KGHM jest akurat niezbyt dobrą inwestycją, bo jest na górce:)

Wracając do przyszłości: nie spodziewałem się takiego spadku na KHS, myślałem że max zejdzie do 30 gr. Cóż myliłem się:) Sprzedawajcie dalej.......

Znalazłem następnego bankruta mięsnego to Beefsan.Pewnie ze swego koszyka wywalę Fon,który jakoś nie zachowuje się jak bankrut,cały czas w stagnacji,więc na nim nie stracisz ani nie zarobisz a w jego miejscze dam Befsan.Ktoś tu podpowiedzial ZNTKŁapy,faktycznie to zapowiada się na ogromne skoki cen (góra,dół).Jak cholernie teraz zdołuje,to go też wezmę.Jeżeli ktoś gra "bankrutami" to niestety musi uważać na zbliżającą się pewnie dość dobrą korektę na świecie,żeby nie zostać z "bankrutami" w koszyku w tym czasie,bo one dopiero zdołowałyby.