Zwykła podpucha zapewne opłacona przez zarząd, który ciągle kombinuje co zrobić, aby podnieść kurs. Myśleli, że ostatnim zakupem 11500 akcji i ogłoszeniem tego w ESPI spowodują wzrost. Nie udało się. A ciągle przyznają sobie po 250 tys. akcji w ramach programu motywacyjnego i nikt nie chce od nich kupić. I bardzo dobrze. Brak zainteresowania spółką to najlepsza kara za "mamy lek, mamy inwestora, mamy umowy, mamy molekułę, mamy CBR, mamy fabrykę, mamy zysk".
Dzisiaj znowu gra automat. Łatwo to sprawdzić. W ciągu dwóch godzin mieli się dokładnie taka sama ilość akcji, które powodują wzrost kursu, a także jego spadek.
Wygląda na to, że zarząd już nie wie, co wymyśleć. A wystarczyło nie kłamać.
Poza automatem nie ma obrotu. Wczoraj do godziny 10:40 były transakcje, ponieważ kilkadziesiąt osób uwierzyło w rekomendację. A potem grał automat, jak każdego dnia. Nikt nie chce kupować akcji tej skompromitowanej spółki. I bardzo dobrze, zarząd został z niesprzedawalnymi akcjami. Cały czas tylko dziwię się, że niemyślące osoby mogą pełnić tak ważne funkcje w spółce.