deska ta to tani syf. Zaczyna się od 60 paru zyli. Rozwarstwia się czensto, a reklamacji nie uznajom!! Ma terz zalety tzn, jest gotowa, więc można ją mątować w zamieszkałych mieszkaniach....
Generalnie, w związku z ograniczeniem akcji kredytowej, długoterminowo barlinek poleci na pysk, oj, giełdotumanki, tumanki.
Pozd :)
pisac to on umie nawet przy pomocy klawiatury
ale co mu wychodzi ????
sa wakacje moglby przerobic jeszcze raz program ""zerowki""
bo pierwsza --druga - czy trzeciea klasa to byloby dla niego jak robienie matury w trybie przyspieszonym
nie zgodzę sie że deska barlinecka to tani syf.Ale można ją przyszlifować i polakierować od nowa.Szybko się kładzie i wogóle fajny produkt.Droższy niż parkiet i panele niestety.Ja brałem po 2.30 a sprzedałem po 3.30.
to był żart.
Sprzedaję i układam tę deskę. Cena jest ok. Sprzedano jej na hektary w minionych latach. Martwi mnie, po prostu kondycja budownictwa, więc i prawdopodobny spadek produkcji. Może zwiększenie eksportu??
a jeśli chodzi o branżę, to wydaje mi się, że Barlinek ze swoją deską stoi o niebo lepiej od deweloperów. Trend w podłogach jest jeden: sprzedajemy coraz więcej gotowych produktów. Ludzie nie chcą zbyt długo męczyć się z wykańczaniem wnętrz swoich domów czy mieszkań.
Producentowi dysponującemu takimi środkami produkcji wystarczy tylko jeden mały ruch, by zdobyć kolejne dziesięć% rynku drewnianych podłóg. To duży kawałek tortu...