Jak myślicie w jakim celu kurs jest w tym miejscu, w którym jest ? Jak myślicie, czy Ci którzy obejmą nowa emisję maja gwarancję dyskonta ? Sprowadzenie kursu w okolice 9 to zaplanowany scenariusz, przede wszystkim po to by odebrac słabym rączkom i nabyć papier po taniości. Po NWZA w mojej ocenia nastąpi mocne odbicie w górę, tak aby Ci którzy obejmą mogli to objęcie zdyskontować. Nie przegapcie momentu, bo po tym "momencie" może bvyć juz za późno, gdyz tu będzie bujać. Ale najpierw będzie mocne up, więc póki jest tanio zastanówcie się co robić. Ważne by się nie dac ograc prezesowi.

Post życzeniowy. Kurs spadł tak nisko gdyż: już prezes zapowiedział że pomimo iż komercjalizacja miała być w tym roku - na tym etapie nie ma na nią szans. Po drugie kończy się kasa a nawet dofinansowania nie zdobyli więc muszą robić na szybko emisję ratunkową. A wiadomo że nikt przepłacać nie będzie kiedy spółka jest w podbramkowej sytuacji. Amen. Reszta to życzenia, marzenia i teorie spiskowe. Ale skoro w nie wierzysz to powinieneś skupować ile tylko można! A jakoś tego nie widać. Czyli poprostu szukasz kupców na swoje akcje…

Dnia 2024-10-15 o godz. 12:24 ~Max napisał(a):
> Post życzeniowy. Kurs spadł tak nisko gdyż: już prezes zapowiedział że pomimo iż komercjalizacja miała być w tym roku - na tym etapie nie ma na nią szans. Po drugie kończy się kasa a nawet dofinansowania nie zdobyli więc muszą robić na szybko emisję ratunkową. A wiadomo że nikt przepłacać nie będzie kiedy spółka jest w podbramkowej sytuacji. Amen. Reszta to życzenia, marzenia i teorie spiskowe. Ale skoro w nie wierzysz to powinieneś skupować ile tylko można! A jakoś tego nie widać. Czyli poprostu szukasz kupców na swoje akcje…

Fajnie się czyta merytorycznie napisane opinie choć z Twoją sie całkowicie nie zgadzam ale ważne przeciez by na tym forum ścierały się popglądy a każdy "ynwestor" samodzielnie będzie podejmował decyzję. Ważą sie tutaj rózne argumenty, niemniej jednak zawsze trzeba patrzeć na to co chce zrobić główny gracz jaki jest jego cel i zamiar bo zazwyczaj jest tak, że to własnie on wychodzi na swoje. Trzymam się zatem tego co napisałem i dziękuję koledze za wyrażenie odmiennego poglądu.

no cóż, patrząc na wywód obstawiam, że nie udało Ci się wyskoczyć z akcji na ostatniej podbitce?
w coś wierzyć trzeba ze jeszcze uda sie zarobić - póki co zupełnie nic nie przemawia za twoimi marzeniami niestety.
mimo wszystko duszę kciuki aby udało się wyjść bez straty!