Nabyli około 49% akcji w cenie po około 22 groszy i od kościelnego i żonki to pewnie po 10 groszy czyli po cenie po jakiej wojczakowski sprzedał gamracemu. To tutaj może byc wezwanie po 25-30 groszy za akcję jak będą mieli dobre serce. Przy tej cenie dawałoby to kapitalizację na poziomie 12-15mln czyli szaleństwo ale jeśli oni wierzą że można to odratować to niech wzywają. Jakby dali 30 groszy za akcję to bym się bardzo cieszył bo byłoby chociaż zabezpieczenie przed większą stratą.
"Przepisy ustawy jasno określają sposób liczenia minimalnej ceny wezwania. Zasadą jest, że cena ta nie może być niższa od średniej ceny rynkowej z okresu 6 miesięcy poprzedzających ogłoszenie wezwania, jeśli akcje są przedmiotem obrotu na ryku regulowanym."
Czyli cena minimalna to 50 groszy. Czyli niewykluczone ze bedzie nawet i 70 groszy
A kto powiedział że oni będą się spieszyć z wezwaniem. Wystarczy przez kilka miesięcy raportować po kilkaset tysięcy straty i cena zleci do 10 groszy. Następnie odczekać kolejnych kilka miesięcy i wielkodusznie zaproponować 20gr w wezwaniu. Przecież tutaj wojczakowski kościelny i żonka to sprzedawali po 10 groszy za akcję to co ty myślisz że oni ulicy dadzą drugie tyle. 25-30 groszy to byłoby bardzo hojna oferta. Oczywiście gdyby dali 0.7 zlotych to byłoby jak wygrana na loterii ale nie liczył bym na to :(
Fundusz nie jest branzowy, oznacza to ze gra z prezesem w jednej druzynie. Fundusz nie bedzie sie zastanwial czy 30 groszy czy 80 groszy. Fundusz juz zdecydowal ze chce inwestowac w spolke wiec zaplaci tyle ile trzeba aby wyczyscic sytuacje. Jednych kupi tanio innych kupi drozej. Srednia ich bedzie interesowala, a nie twoje groszowe rozwazania.
Wyobrazam sobie scenariusz w ktorym nawet Sominka na tym zarobi sprzedajac po 3 zl.
a po co mają skupować akcje. Jak będą mieli pakiet kontrolny to mogą sprawić, że sami będziecie je kupować za grubą kasę a potem oddacie za kilka groszy - czysty ZYSK. Tak naprawdę to zleży im na was tak samo jak prezesom. Popatrzcie na siebie gdzie teraz jesteście i spytajcie czy nie byliście przypadkiem naiwni.
Nic nie będą ci przykładać do głowy. Chcesz to kupuj. Chcesz to sprzedaj. Spółkę wycofają na własnych zasadach i to czy masz akcje czy tez nie to nie będzie ich obchodzić. Emisje akcje, pustki w kasie ..... sam z chęcią oddasz i jeszcze będziesz dziękował.
"Cene ksztaltuje rynek." - uważaj bo powtarzając dalej te głupoty to możesz jeszcze sam w nie uwierzyć i zostając głupcem zrobis przy okazji głupców z innych ludzi bo jak mówi stare chińskie przysłowie (albo żydowskie - nie pamiętam): "Jeden głupiec czyni wielu głupców"
Fundusz to też uczestnik rynku. I Budda ma rację, gdyby chciał to mógłby spółkę wydrenować i obniżyć jej wartość.
Natomiast, wydaje mi się, że przy skali takiego podmiotu (aktywa na poziomie miliarda EUR) to taka zabawa i jednoczesne ponoszenie ryzyka pozwów jest nieuzasadniona. Na pewnym poziomie biznesu czas jest ważniejszy od oszczędności rzędu 2-4M zł.
Nowe studia z Polski są w stanie zebrać od inwestorów między 2 a 18 milionów USD oddając ~25% (Blank, Rebel Wolves, Gruby En, Reikon...). Tutaj fundusz kupił za grosze już działającą spółkę z wizją, że Real Boxing i kolejne tytuły będą sukcesami. I to będzie grane.
11bit się skończyło, PCF się skończyło, CI Games się skończyło. Teraz będzie grane CDPR. Bloober, Vivid. Przynajmniej przez jakiś czas. Cena bez wyników się nie utrzyma. Spekulacyjnie będzie buja - ciekawe tylko jak wysoko.
Dalej opowiadajcie bajki. Panowie prezesi zaangażowani poniżej 5% już wiedzą co mają robić i z pewnością czasu nie tracą gdy wy dyskutujecie o przyszłości i snujecie świetlane plany jakie otwierają się przed spółką.
Skoro to taka okazja to po co o tym mówić? Jeszcze ktoś cenę podbije? Na twoim miejscu nikomu nic bym nie mówił. Byłbym dyskretny. Może wziąłbym kredyt i poszedł na zakupy.