Piszę do tych nielicznych drobnych akcjonariuszy, którzy jeszcze bywają na forum.
Przez tydzień mieliśmy kompletną ciszę forumową. Ani, ani, nawet mysz pod miotlą. Nagle rano! Atak "zatroskanych", ale przecież współ-akcjonariuszy, szczerze oddanych dobru sprawy!
A w południe spółka ogłasza b. dobre info. Reakcję kursu/wolumen każdy widzi sam.
Za dużo czasu zmarnotrawiłem na bankierze, żeby się temu dziwić. Za to "oburzonych" słowami o pisaninie wyjaśniaczy kontekstu serdecznie z tego miejsca pozdrawiam! :)
Nie mam żadnych :( Podzieliłem się wyłącznie poczynioną obserwacją... miałem nadzieję, że są tu tacy, co z niejednego pieca jedli chleb, i że oni może coś wartościowego dodadzą ;-)
Bo jakby zasugerowałeś, że jeden z głównych akcjonariuszy, który od miesięcy wyprzedaje pakiet, bawi się wpisami na forum. Albo że naganiacze na spadki, maja dostęp do poufnych informacji. Tymczasem ta sytuacja to zwykły przypadek, do którego nie ma sensu dorabiać uzasadnienia.