Witajcie !
Jakis czas temu wpadłem na pomysł otwarcia pizzeri w moim miescie.
Mieszkam w małym miasteczku, około 3 tyś mieszkańców w samym mieście zaś w gminie 9 600. W promieniu 15 km nie ma pizzerii.W samym miescie są 4 bary i jeden bar/restauracja.
Czy jest ktos w stanie powiedziec czy dla takiej liczby mieszkańców ma szanse utrzymanie sie tego typu działalność ??? Moze sa jakies WZORY :) aby to policzyć ??
I jeszcze jedno pytanie ?
czy moge sobie nazwac lokal pizzeria i sprzedawac w nim pizze bez wykupowania jakijs koncecji lub przejscia jakiegos kursu ??

Jak najbardziej,otwierać należy bo jak zadbasz o klienta to masz szanse na sukces.Możesz zrobic kilka rzeczy pizza musi być smaczna i musi dobrze wyglądać i nie za drogo.Z tych 3 tyś ludzi możesz zdobyć kilkuset klientów stałych,koniecznie pizza na wynos i na dostawe do domu.Lokal możesz se nazwać jak chcesz(oczywiście nie pizza hut itp)
na pewno wymagania sanepidu musisz spełnić,a ta gmina jak nie jest zbytnio oddalona to i tam możesz dowozić (skuterem lub 126p najtaniej)
Kurs to sobie sam zrub tzn.poćwicz robienie ładnej i smacznej pizzy,zajrzyj do innych pizzerii w wielkich miastach,przestudiuj ulotki
możesz zrobić dużo więcej,pytaj to coś podpowiem,o pizzeriach wiem prawie wszystko Powodzenia moretto@op.pl

siema! nie chce Cię zniechęcac, ale jako aktualnie szef kuchni w restałracji i jako były pizzer sadzę że przy tej liczbie mieszkańców nię bedziesz w stanie się utrzymać, radziłbym Ci poszukać Fajnego lokalu w wiekszym miescie, fakt konkurencja jest napewno wieksza, ale i ludzie są bardziej nauczeni chodzić do miejsc tego typu. A jeżeli Twój produkt w tym przypadku pizza bedzie naprawde dobra, to masz duże pole do popisu, a konkurencja nie bedzie żadnym zagrożeniem.

poczytaj tez sobie art, do ktorego link zamieszczam ponizej:
http://www.przepisnabiznes.pl/jak-zalozyc/pizzeria.html
jest tam troche ciekawych informacji, moze cos Ci sie przyda. Pozdrawiam i powodzenia

(wiadomość usunięta przez moderatora)

moretto Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak najbardziej,otwierać należy bo jak zadbasz o
> klienta to masz szanse na sukces.Możesz zrobic
> kilka rzeczy pizza musi być smaczna i musi dobrze
> wyglądać i nie za drogo.Z tych 3 tyś ludzi możesz
> zdobyć kilkuset klientów stałych,koniecznie pizza
> na wynos i na dostawe do domu.Lokal możesz se
> nazwać jak chcesz(oczywiście nie pizza hut itp)
> na pewno wymagania sanepidu musisz spełnić,a ta
> gmina jak nie jest zbytnio oddalona to i tam
> możesz dowozić (skuterem lub 126p najtaniej)
> Kurs to sobie sam zrub tzn.poćwicz robienie ładnej
> i smacznej pizzy,zajrzyj do innych pizzerii w
> wielkich miastach,przestudiuj ulotki
> możesz zrobić dużo więcej,pytaj to coś podpowiem,o
> pizzeriach wiem prawie wszystko Powodzenia
> moretto@op.pl

Witam ,uważam że 3 tys. mieszkańców to stanowczo za mało na tego typu biznes,dotego jeszcze te 4 bary,prawdopodobnie na początku działalności odniósł byś pewien sukces ale"szał minie".W mojej miejscowości(12 ty. mieszkańców)pizzeria prosperowała pół roku...

CZESC CZY W MIEJSCOWOSCI 1,5TYS LUDZI MA SZANSE UTRZYMAC SIE BAR W WYNAJENTYM LOKALU DODAM ZE JEDEN BAR JUZ JEST MOZE KTOS OTWIERAL BAR W TAKIEJ MALEJ MIEJSCOWOSCI DZIEKI

u mnie w mieasteczku 10 tyś mieszkańców są 2 pizzerie barów około 5 oczywiście nie licze marnych pijalni. No a właścicielom pizzerii dobrze się powodzi. Uważam że masz duuuże szanse na sukces. powodzenia

witam!
moze bylby Pan zainteresowany franczyza malej wloskiej restauracji,
gdzie ceny sa zachecajace......................

witam!
moze bylby Pan zainteresowany franczyza malej wloskiej restauracji,
gdzie ceny sa zachecajace......................

witam. coś ci powiem. jestem włascicielem pizzeri w mieście około 70tyś mieszkańców i nie jest łatwo, a te opowieści o tym że właścicielom się dobrze wiedzie to bzdura. założe się że nikt nie chciałby na głowie ich kredytów. w miasteczku gdzie mieszka 3 tyś mieszkańców ja bym nie ryzykował. kebaba lepiej odpal. na kebebie jest kolosalna marża i to właśnie jedzą młodzi ludzie którzy mają kasę a napewno mniejsza inwestycja. aby jakoś żyć z pizzy to musisz sprzedać 2tyś placków miesięcznie to sobie policz. z 3 tyś przyjdzie miesięcznie 10% miszkańców co ci daje 300sztuk i to w najlebszym wypadku. pamiętaj że takie interesy uruchamia sie w miastach mnimum 10-20 tyś mieszkańców minimum. piec kosztuje od 5tyś w górę, maszyna do ciasta od 3tyś w górę netto. policz reszte: lodówki, meble i przeróbki. 50tyś może ci nie wystarczy. kebab za to bierzesz w rekę i już, a maszynkę kupisz za 1tyś. pozdro.

Moim zdaniem jak bedziesz sie dobrze reklamował(ulotki)to masz szanse zrobić dobry interes w twoim miasteczku

to może dodam tylko od siebie ze mieszkam w miasteczku gdzie liczba mieszkancow nie przekracza 10 tys barow jest kilka a samych pizzerii jest 4, i kazda prosperuje juz dlugi czas a wlasciciele nie narzekaja na dochody, licze na to ze Ci sie uda, trzymam kciuki

Na półtora tysiąca ludzi, gdzie będzie załóżmy 500 facetów i kobiet trunkowych, lepiej założyć "melinę" - (z całym szacunkiem...).

Chcialbym otworzyc ''pizze na dojazd'' zasieg do 20 km co bedzie obejmowalo ok 12-14 miejscowosci tj. ok 20 tys mieszkancow.
konkurencja jest w ilosci 3 lokali, z czego wszystkie zajmuja sie nie tylko dojazdem ale posiadaja lokal. posiadam samochod, checi i troszke kasy. moja miejscowosc jest turystyczna; zamek, dyskoteka, sanatorium, mnostwo turystow. chce rozpoczac od wielkiej kampanii reklamowej lacznie z bilbordem w miescie gminnym, zamowienia przez internet. jest na to szansa ze sie uda?? wedlug biznes planu trzeba sprzedac 60 plackow tyg. zeby wyjsc na zero!

Z miłą chęcią pomogę Wam odpowiedz\ieć na nurtujące Was pytania. Wykonuję projekty technologiczne lokali gastronomicznych i sklepów i innych związanych z gastronomią i otwierałem dużo takich zakładów - służę pomocą. Proszę nie udzielać błędnych informacji na forum co do projektów. Sanepid rządzi się swoimi prawami. Co dwa tygodnie mają szkolenia co do interpretowania przepisów od Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, ale rzadko ludzie są o tym informowani, a wiele przepisów można w dwojaki sposób interpretować, dlatego wykonując projekt i dając go do zaopiniowania przez Sanepid narażacie się na to, że zostaniecie potraktowani rygorystycznie, tj np zlew dwukomorowy, zamiast jednokomorowego, bo takie widzimsie będzie miała pani która dawno już powinna być na emeryturze,a która pracuje w Sanepidzie i lubi rządzić, poza tym trzeba czekać do miesiąca na zaopiniowanie projektu,a tak jak ja, załatwiam te sprawy u niezależnych biegłych, którzy opiniują mi projekt i Pani z sanepidu przychodzi i nie może podważyć opinię biegłego, który w moim przypadku sam jest pracownikiem sanepidu woj. w Warszaiwe z 30letnim stażem i Pani może tylko sprawdzić czy lokal został wykonany zgodnie z projektem podbitym przez biegłego.Więcej informacji udzielam mailowo: gastromex@wp.pl lub najchętniej telefonicznie od 7 do 23.00 tel: 0-513 828 828