"Krach na kursie 11 bit studios
Frostpunk 2 pod względem ocen i paeku graczy wypadł dużo poniżej oczekiwań. W poniedziałek notowania spadały o blisko 40 proc., ale szybki popremierowy raport wyhamował wyprzedaż. Po ponad godzinie handlu -34 proc. (354 zł)."
Myślę, że jest to ważna lekcja też dla nas, żeby po raz kolejny nie pompować oderwanych od rzeczywistości oczekiwań i spojrzeć realnie na nadchodzące miesiące pracy studia i potencjał.
Dla mnie OML ma ogromny potencjał w zespole i duże perspektywy przed sobą, dzięki jasnej strategii i celom wyznaczonym przez Zarząd na najbliższe lata. Daleki jestem jednak od wieszczenia tu drugiego CDR w najbliższym czasie. Zejdźmy na ziemię i pozwólmy kursowi spokojnie rosnąć pod premierę. Wiadomo, że spekulacje się zleci w 2025 pod premierę i bedzie bujało kursem, ale nie dajmy się zwariować.
Słusznie, ale jak zauważyłeś wpadnie tu spekuła. Może wejście na główny ich jakoś troszkę zdusi. Ale w sumie 11b to nie uchroniło.
Najważniejsze aby chłopaki robili swoje i nie przesadzili jak bitki z mechanika gry. Ludzie spodziewali się Frost1 a wyszło coś innego.. u nas ludzie mogą spodziewać się GR a już wiadomo, że to będzie co innego
11bit to jest jakaś masakra. Wiem, że OML zjechał dużo bardziej od szcytos, ale jednak mówimy o wydawcy Thie War of Mine i FrostPunk. Zjazd o ponad 50 procent od peaku przy premierze tytułu, który miał być w najbliższym czasie koniem pociągowym Spółki. Robi wrażenie.
Dnia 2024-09-24 o godz. 08:32 ~OMG napisał(a): > 11bit to jest jakaś masakra. Wiem, że OML zjechał dużo bardziej od szcytos, ale jednak mówimy o wydawcy Thie War of Mine i FrostPunk. Zjazd o ponad 50 procent od peaku przy premierze tytułu, który miał być w najbliższym czasie koniem pociągowym Spółki. Robi wrażenie.
sytuacja na wykresie wypisz wymaluj jak po premierze LOTF od CIG, choć szczyty budowane były na 11bit w znacznie dłuższej amplitudzie
Post bardzo trafny, ale powinien trafić bardziej do tych, co tu dopiero będą wchodzić bliżej premiery. Ci co weszli w ostatnich miesiącach zdążą zarobić bez żadnego hype'u i spekuły (moim skromnym zdaniem). Sytuację mamy też trochę inną, bo tutaj kurs już sporo zleciał. Drugim plusem jest to, że same oczekiwania co do nowej gry nie powinny być aż tak wygórowane (no chyba, że zbudują ogromną wishlistę, ale wtedy tym bardziej kurs urośnie przed premierą), ponieważ nie jest to sequel, który musiałby przebić/dorównać oryginałowi (oczywiście musi się zwrócić i zarobić na produkcję kolejnej gry). Przed premierą każdy będzie sobie musiał odpowiedzieć na pytanie, czy liczy na niespodziewany hit (a OML jest w stanie to zrobić), czy woli wyjść/zredukować pakiet. Na pewno będziemy musieli zobaczyć gameplay, żeby chociaż spróbować to ocenić. Ale do samej premiery jeszcze sporo czasu i obecni inwestorzy mają inne niewiadome do rozważenia, bardziej dotyczące strony finansowej projektów. Czy będą obligacje, czy będzie też emisja, a jeśli tak, to na jakich warunkach? Moim zdaniem, nawet gdyby warunki nie były idealne dla obecnych akcjonariuszy, to i tak do premiery (tej najbliższej, czyli Cyberslasha) kurs nadrobi z nawiązką. Na Strefie Inwestorów piszą, że budżet CS to 28 mln zł (chociaż nie wiem do końca, czy budżet na marketing tu się wlicza i ile chcieliby na to wydać), a prawie 15 mln zł dostali już od wydawcy. Mówili, że 15% budżetu będzie pochodzić ze środków własnych więc na chłopski rozum pozostaje 11 mln, do uciułania. Kapitalizacja zleciała już ze 110 na 80 mln, więc wydaje się, że rynek już mógł większość tego ryzyka zdyskontować, a reszta to już kwestia techniki. Jeśli były by tylko obligi, to wtedy już kompletnie całe ryzyko jest zrzucone na czas po premierze - trzeba będzie spłacić wydawcę i obligi i jeszcze zarobić wystarczająco dużo na produkcję następnej gry. Chociaż wydanie projektu Swift w trybie early access mogłby tutaj pomóc zdobyć dodatkowe środki.
W przypadku 11bit nie ma co patrzeć na kreski wystarczy rzucić okiem na fundamenty. Oni byli wyceniani na prawie 2 mld przy przychodach rocznych +/- 80 mln i zysku 1,5 mln. To musiało się tak skończyć. Nie wiem w jakich nakładach musiałby się sprzedać FP2 żeby usprawiedliwić taką wycenę... +10 mln? Wiadomo, że to niemożliwe, a i nawet to byłoby chyba mało.. Nawet po tych spadkach kapitalizacja wciąż wydaje się przesadzona... OML to inna bajka tu wycena jest w tej chwili rozsądna. Myślę, że spadek po konferencji wynikał, z tego, że rynek spodziewał się większych kornetów i jakiejś choć przybliżonej daty premiery CS w 2025. No i perspektywa nowej emisji też mogła odstraszyć część akcjonariatu. Ja co prawda w tej chwili akcji nie mam, ale kibicuje spółce i obserwuje, może kiedyś wskoczę... Jako gracz też jestem ciekawy CS, lubię metroidvanie jest to popularny gatunek wśród hc graczy więc decyzja żeby pójść w tym kierunku uważam za dobrą.
wydaje mi się, że pierwszego większego bujnięcia w górę można się spodziewać do połowy przyszłego roku. Wtedy, a tak można było wywnioskować ze słów prezesa na konferencji, będzie złożony prospekt emisyjny i reveal trailer CS. Myślę ze wtedy powitamy nową spekułę