Na pierwszy rzut oka wydaje się, że brak dotacji to zła informacja. Ale można też w tym znaleźć pozytywy. Jeśli wszystko dobrze pójdzie to pierwsze przychody pojawią się w drugiej połowie 2025. Do tego czasu spółka nie ma kasy innej niż z emisji. A każde dofinansowanie to wymagany wkład własny. I zaraz by się zaczął lament, że potrzebna będzie kolejna emisja. Dla mnie niech się skupią na rejestracji kolejnych leków i budowie fabryki. Jeśli w 2026 będzie działająca fabryka i 3 zarejestrowane leki to myślę, że akcjonariusze będą bardziej niż usatysfakcjonowani, a ten projekt to sobie zrealizują z bieżących przepływów.