Widzę, że tu emocje rozpalone do czerwoności, jakieś ataki jeden na drugiego, ale mam prośbę abyście napisali merytorycznie, bez nic nie wnoszących głupawych wpisów. Jestem akcjonariuszem innych med-techów ale obserwuję również Miltona. Znam pobieżnie plusy i minusy spółki, ale proszę o wyrażenie opinii według Waszej wiedzy – czy warto delikatnie podbierać teraz akcje czy jednak poczekać. Dzięki za merytoryczne wpisy.
Może czarnym koniem tej spółki stana się usługi doradcze na szerszą skalę . Niedługo wszystkie urządzenia medyczne w UE będą musiały dostac certyfikacje po nowemu ..a Milton planuje uruchomienie platformy z tego typu usługami . Zobaczymy
Będziesz przeklinał dzień, w którym kupisz akcje tej spółki, tak jak robili to akcjonariusze Brastera, której prezesem i założycielem był obecny prezes Miltona. Poza tym spółka potrzebuje 6 mln zł na komercjalizację swoich zabawek, czyli tyle ile wynosi kapitalizacja tej spółki, szykuje się gigantyczna emisja akcji
Wyjaśnię dlaczego pytam i skąd to może dziwne pytanie. Zawsze przed wejściem do akcjonariatu staram się nawiązać merytoryczną rozmowę z osobami z forum. Akcjonariusze najczęściej bacznie śledzą swoją spółkę, bo to ich pieniądze są zainwestowane, więc potrafią wyłapywać informacje, które często umykają komuś kto dopiero zaczyna się przyglądać firmie. Więc proszę o dalsze merytoryczne sugestie, każdą na spokojnie przeanalizuję. Dzięki.
Spólka na pewno zawiodła akcjonariuszy.... Nie dotrzymywali terminów, obiecywali rózne rzeczy których potem niebyło... itd itd. Inwestując zawsze ponosi sie ryzyko. I teraz mozną zadac sobie pytanie , co zrobić aby te ryzyko zminimalizowac.? Spólka może dopiero przynosić zyski ( ale nie musi ) jak otrzyma certyfikacje. Wiec moze lepiej poczekać na ten element, bo ryzyko znacznie sie zmniejszy.... Ale ktos powie po certyfikacji , to nie kupisz tego przez trzy dni....A ja Wam mowie, że kupisz' bo jest tylu zsfrustrowanych inwestorów, gdzie połowa bedzie chciała uciekać jak urosnie 30% Tu nie bedzie sytuacji , ze nagle odetnie Cie od akcji. Zobacz np Pure po super info urosło z 6 na 8 (30%) a potem sam wiesz do ilo jeszcze poszło...... A ile sie kisiło w okolicy 6.....ile pomyj na spólke wylewali...smiec bankrut, kolejna mega emisja, nikt tego nie kupi, zarząd oszukuje, nie dotrzymuje terminow objetnic,,,,(ups czyli to co sie teraz na forum Miltona) W Pure akurat lepiej było wejsć po 30% wzroscie nic sie kisic i czytać dyrdymaly. Co do Miltona.... Własnie lada dzień ukończą 1000 badań tym urządzeniem.... Jednak to jakoś działa...Więc czekamy na wyniki tych badań i komentarz lekarzy. Jezeli wszystko wypadnie pozytywnie certyfikacja bedzie juz bardzo blisko....Ale wtedy pojawi sie kolejne Ale..... Ja nie wierzę aby społka sama sobie poradziła w produkcji i wprowadzaniu produktu na rynek... Wiec jest wyjscie awaryjne,,, emisja dla partnera lub sprzedaż całego produktu (ala Scope). Ja bym był za drugą opcją.... Mozna by wyciągnąć jakąs kasę, podzielic sie z akcjonariuszami....a dalej niech rozwijają sie w kieruku firmy doradczej jak tam jakąs kaskę zarabiają... A co najbardziej przemawia za Miltonem??? Capitalizacja....najniższa na rynku z medtech....bez długółw... a produkt prawie na ukończeniu...... Nawet jak ogłoszą upadłość bo nie bedzie kasy dla pracownikow to pamietaj , ze w społce zostaje patent i zaprojektowany produkt...który jest warty kilka razy wiecej (wg mnie) niz kapitalizacja!! Niektórzy łączą tę spółke z Braster, bo ten sam prezes itp.... Braster to okazał sie niewypałem, ale tam był rajd i kapitalizacja ponad 300 mln!!!! A milton jest 3 razy mniej warty teraz niż braster w upadłosci!!!! Pytanie czy Pan Stepień drugi raz chciał taki myk zrobic??? Gdyby tak było to bysmy mieli akcje miltona teraz znacznie wyzęj np po 5 po infach podpisany list intencyjny z tym czy tamtym , ogromne zainteresowanie itd itd.... On tego nie robi tylko skupił sie na urządzeniu , żeby działało perfekcyjnie... A akcjonariusze są niecierpliwi , bo mysleli , ze szybko zarobią. A nagonka Cyganerii i reszty jeszcze powoduje , że wymiękają i sprzedają akcje. Ja obstawiam, że bedzie np jak z PURE, że jakiś inwestor obejmie akcje bo stwierdzi, że cena jest smiesznie niska... Jak juz bedzie miał palkiet, to bedzie juz mogł pompować... A teraz kto ma pompowac? zadnego instytucjonalnego, wszyscy wiszą na hakach... Co do mojej osoby ostatnio dokupiłem około 20 kilo uz poniżej 45 groszy Biore pod uwagę , że może i bedzie 30 groszy, ale czekam bo firma nie ma długów, nie wpadnie tam bank i bedzie sprzedawał wszystko za bezcen jak juz pisałem wartość tego co zaprojektowali jest kilka razy wieksza niż CAP
Może sprzedadzą technologie bramek jakiejś firmie z branży security ,która nie posiada w swojej ofercie takich urządzeń a chciałaby mieć. Wystarczy żeby dostali z 3-5 mil to nie potrzebowali by emisji i spokojnie mogliby produkować SkinSense plus usługi doradcze. Wydaje mi się że do sprzedaży samodzielnie bramek są za mali. Chciałbym się mylic .Nie ma infa komu udziela na nie licencji zakładamy że zuradowi ale infa nie ma.. Pytanie teraz czy na Infraskin ubiegają się o dofinansowanie ?To byłaby sporą kasa na kolejne lata .
Wielkie dzięki za merytoryczne wpisy. Proponuję aby ten wątek pozostał czysty od nic nie wnoszących wpisów. Jeśli któryś kolega postanowi coś wartościowego napisać, niech zamieszcza tutaj, będzie nam łatwiej zbierać ważne informację w jednym miejscu. Udanego weekendu i samych inwestycyjnych sukcesów!
"Ocenę inwestycyjną spółek na wczesnym etapie rozwoju należy zaczynać od członków zarządu - tego, jakie mają doświadczenie, tzw. track-record, i na ile ufamy ich zapowiedziom. Następnym krokiem jest analiza projektów badawczych i technologii, na której skupia się spółka." Tutaj nic nie ma...