Przecież to były przetargi i każdy mógł wygrać . Trakcja miała potężne problemy finansowe i nie mogła startować w przetargach . Po to były emisje dla PKP żeby wzmocnić ją finansowo
"Grupa Trakcja miała w pierwszym półroczu 2024 roku 19,4 mln zł zysku EBITDA oraz 29,9 mln zł zysku brutto ze sprzedaży, przy przychodach na poziomie 757,4 mln zł - podała spółka we wstępnych skonsolidowanych szacunkach. Strata brutto wyniosła około 9,5 mln zł."
Trakcja i inne spółki też startowały, ale jakimś dziwnym trafem zazwyczaj wygrywał Torpol. Teraz wiadomo dlaczego.
Przymusić właścicieli Trakcji do sprzedaży. Później Trakcji znaleźć inne zajęcie, żeby nie stanowiła konkurencji dla Torpolu, co do którego już były inne plany na szemrane machlojki.
Teraz za publiczne pieniądze rozwadniany jest kapitał Trakcji.
Trakcja była wykonawcą na poziomie europejskim a Torpol lokalnym.
Trakcja nie wygrywała bo nie mogła startować w przetargach . Firmy mające zaległości w ZUS-ie i US są wykluczone z udziału w przetargach publicznych . Na szczęście Trakcja ma te kłopoty poza sobą