Co ty nie wiesz, jak "pracują" polskie sądy? A ta sprawa jest wyjątkowo prosta..
Jeżeli jesteś taki mądry to weź kija idź do sądu i każ sądowi, aby on załatwił wreszcie tę prostą sprawę. Wniosek leży w sądzie już półtora roku..
Skoro jacyś "oni nie mogą ogarnąć tego tematu", to ty mądralo, kijem ogarnij wreszcie "ten temat".
"aaa" - ale się nakręciłeś . Pracujesz w wymiarze sprawiedliwości, czy jak ? Sam napisałeś sprawa w sądzie coś koło półtora roku, w normalnym Państwie dawno by lud o sprawie zapomniał, u nas niestety będzie to trwało dziesiątki lat jak nie lata świetlne, i tutaj bez jakiejś polityki ( bo mnie nie interesuje) tak to po prostu działa
Wcale się nie wkurzyłem. Natomiast wpis Obserwatora odebrałem jako pretensje do spółki, że ponoć "nie mogą oni sobie z tym tematem poradzić".
To nie wina spółki, która wniosła sprawę do sądu półtora roku temu, ale sądu, że tak długo "załatwia" tego rodzaju sprawy. Jedynym sposobem na sąd / przyspieszenie sprawy jest kij lub inne może lepsze albo podobne narzędzie. Innych metod nie znam.
Tu jest odpowiedź na pytanie "jak długo" (cytat poniżej). Najkrócej mówiąc ok.1,5 roku, czyli wyrok powinna spółka podać niebawem, może jeszcze we wrześniu, może w tym roku... Trudno powiedzieć, czy syndyk odwoła się. Jest coraz mniej odwołań banków. Natomiast dla spółki wniesienie odwołania przez bank/syndyka jest całkiem korzystne, bo naliczane są co miesiąc duże, kolejne odsetki a rat kredytu spółka spłacać nie musi ( patrz ostatnie postanowienie sądu ).
Oto ww. cytat:
Frankowicze nie muszą się już martwić o rezultat sprawy, bo z wielu statystyk – podawanych zarówno przez kancelarie frankowe jak i sektor bankowy – wynika, że wygrywają 97-99% postępowań. Kwestią najbardziej nurtującą kredytobiorców w 2024 roku jest czas oczekiwania na wyrok sądu. Jedna z kancelarii frankowych wyliczyła na podstawie stosunkowo dużej liczby spraw, ile czasu trwają obecnie postępowania frankowe w poszczególnych sądach. Z wyliczeń tych wynika, że średni czas trwania sprawy w I instancji wynosi 555 dni (ok. 1,5 roku) a w II instancji 430 dni (1 rok i 2 miesiące). Oczywiście w poszczególnych sądach i referatach sędziowskich czas ten może znacząco odbiegać od przeciętnej. Poniżej garść informacji pokazujących jak obecnie wygląda czas rozstrzygania spraw w najszybszych i najwolniejszych sądach w kraju.
Sądy w 2024 roku istotnie przyspieszyły zakańczanie spraw frankowych. W I kwartale br. załatwiły o 41% spraw więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
W okresie trzech pierwszych miesięcy tego roku zapadło przynajmniej 4,3 tys. wyroków w sprawach frankowych, z czego Frankowicze wygrali ogółem 97,5% spraw oraz 99% spraw prawomocnie.
Najszybciej wyrok sądu I instancji można uzyskać w sądach okręgowych w Suwałkach, Częstochowie, Sosnowcu, Piotrkowie Trybunalskim, Elblągu i Tarnobrzegu. Najdłużej prowadzą sprawy frankowe sądy okręgowe w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi, Radomiu i Zamościu.
Prawomocne wyroki najszybciej zapadają w apelacji lubelskiej, gdańskiej i wrocławskiej.
W 2024 roku część banków rezygnuje ze składania apelacji i Frankowicze wygrywają szybciej, już po wyrokach sądów I instancji. Takie przypadki odnotowano w sprawach dotyczących umów Banku Millennium, BNP Paribas i Deutsche Banku.
Postępowania frankowe mogą jeszcze bardziej przyspieszyć za sprawą zmian, które planuje wdrożyć Ministerstwo Sprawiedliwości. Chodzi m.in. o elektroniczną dwustronną wymianę pism pomiędzy sądami a pełnomocnikami stron, digitalizację akt, wsparcie merytoryczne oraz szkolenia dla sędziów. Resort sprawiedliwości zapowiedział też wzmocnienie kadrowe wydziałów rozpoznających sprawy Frankowiczów (dodatkowi sędziowie i asystenci).
Spółka złożyła pozew do sądu 27.marca 2023 roku.
Średnia długość załatwienia sprawy wg. poprzedniego wpisu to ponoć 555 dni.
27.03.2023r. + 555 dni = 2.października 2024 roku.
( Dokładny termin przewidywanego na wykresie czwartego wybicia, dokładnie 7 miesięcy po poprzednim trzecim wybiciu ).
:D