Patrząc od miesięcy na zjazd, i każdego dnia próba jakiegokolwiek odbicia kończy się pełna kontrolą kursu.... jakie są jakiekolwiek argumenty by trzymać tą spółkę w swoim portfelu?

Nikt nie trzyma tego kursu bez celu. To sporo kosztuje i musi się zwrócić.

Np. przez delisting może się zwrócić...
Nadziwić się nie mogę, że takie coś jest legalne... Oni sobie mają nas, drobnych inwestorów, kompletnie w... poważaniu.

Przy propozycji delistingu jadę na walne głosuje przeciw i składam sprawę do sądu. Także spokojna twoja rozczochrana.

Przecież Delisting to ile, 90% czy 95%? Nie są w stanie tyle wyzbierać.

Nawet jak sesja idzie z początku dobrze, to na koniec jest zawsze dołowanie albo taka próba. I to niezależnie od trendów na szerokim rynku czy w sektorze (patrz ostatni wystrzał spółek PV)

Chcą maksymalnie obrzydzic Spółkę i zebrać ile się da po śmiesznej cenie. Może żeby po prostu zwiększyć swój udział i mieć tyle akcji ile uda im się wyzbierać, a może chcą sprzedać cześć akcji jakiemuś nowemu inwestorowi i nie chcą umniejszać swojej dotychczasowej puli (ponad 50%)

Nie zdziwię się jeśli faktycznie pojawia się jeszcze jakieś odpisy, żeby np umniejszyc zysk i dalej jechać na takiej pesymistycznej narracji, trendzie spadkowym etc może też się pojawić wezwanie większościowego do dobrowolnego skupu akcji, który łaskawie zaoferuje cenę np 2,30 zł.

Tu gra idzie o wielkie pieniądze, jeśli np. plany dot polskiego wiatraka wypala (nieważne czy za rok, 3 lata, czy za 5 lat - fundusze mają czas) to spółka będzie miała w zasadzie komplety łańcuch produkcyjny i serwisowy tej technologii (w tym zapewne zaplecze kadrowe - już obecnie szkola/przebranżawiaja swoich ludzi z przemysłu górniczego na wiatrowy)

Do tego PV (w Polsce i za granicą), magazyny energii i baterie. I do tego wciaz górnictwo.

Ja tak łatwo akcji nie oddam :-D a wręcz przeciwnie planuje dokupić. Ale to tylko moja opinia - każdy robi jak uważa.

Też tak zrobię, bo mam tego trochę za dużo, ale obawiam się polskich sądów w takich sprawach... Tutaj wszystko rozbija się o tzw. "biegłych", którzy czegoś nie widzą jednego dnia, a drugiego dnia widzą, bo taka jest natura ludzka. Kontroli nad tym praktycznie nie ma, więc kto ma większą kasę i stosowne kontakty, to spokojna jego rozczochrana, a nie moja.

Wiem, ale dziś jest tak wielu inwestorów, że w takich grubych sprawach sądy muszą być niezależne, bo niewiadomo komu się to bardziej opłaci.
Wiele masz tego papiera? Ja się przyznam, że mam ponad 200k papiera że średnią 2,6zl. Czekam na napływ gotówki na początku września i postaram się zapakować jeszcze połowę tego.

Pewnie to nie jest miejsce do tego, żeby pisać ile mamy akcji. Średnią mam o dziwo taką samą. Długo tu jestem, ale nie chcę sprzedawać po psich cenach. Kiedyś taki błąd zrobiłem, gdy miałem bardzo dużo Asbisa naskładanego przez lata, z przekonaniem, że to fundamentalnie bardzo niedowartościowana spółka. Sprzedałem wprawdzie z dużym zyskiem po 3,5, a po paru miesiącach było już 20... Bardzo mi szkoda było. Tutaj podobnie, tyle się nasiedziałem, nastudiowałem, wszystko git, ale cena dłuuugo jest niska i coraz niższa...

Smierdzi na odleglosc ten zjazd na kursie. Jezeli by mieli cel delistingowy to rzeczywiscie juz podchodzi pod sad

Codzień nowy pomysł, jak nasmrodzić w arkuszu, żenada. Tego nie robi inwestor indywidualny, to zagrania cwaniaka...

Ja wstrzymałem zakupy bo napewno nie o delisting tu idzie bo jak osiagną ponad 90 % akcji Jesli juz to raczej idzie o emisje tanich akcjidla jakiegos podmiotu Czekam z dalszymi zakupami bo sprawa jest dziwna

Tutaj akcji jak siana w stodole, jeszcze emisja...