Pisałem już wpis i go nie ma! Rozumiecie ! Tyle się opisałem i go nie ma ! SKANDAL! Chciałbym przywitać się z Państwem ponownie! Jak wspomniałem już w moim nie opublikowanym z niewyjaśnionych przyczyn wpisie iż obiecałem pewnemu forumowiczów iż się nie odezwę jednak jestem zmuszony podjąć kroki mające na celu odezwanie się ! Ponieważ widzę że chyba jestem tutaj sam? Czy jestem sam na bezludnej wyspie ? Czy jeslj jestem na bezludnej wyspie to ta bezludna wyspa jest bezludna ? Halko jest tu jeszcze kto ? Typasku jesteś jeszcze ? Przyjacielu kochany odszedłeś w sina dal? Jak ja mówiłem i jak zapne moja stalowa trytytke to będzie trzymać aż pomre i wtedy ona porze razem ze mną ! Wspomniałem o komunikatach i raportach ale to nudne więc jazdy niech sobie przeczyta wszystko jest... Dwa razy nie chce mi się pisać. Wspominałem że napiłbym się kawy zalewajki bo na express mnie nie stać a pewnie poważni inwestorzy to by się ze mną kawy takiej pazonki promy nie napili. Tylko pewnie jakieś latemaciate espressate. A i były też tam zamieszczone pozdrowienia dla kruszynki z koła gospodyń i dla elektryków hydraulików dekarzy piekarzy itd i dla poważnych i mniej poważnych i inwestorów...A i zamieściłem też takie porównanie do windy iż ona drga raz w górę raz w dół po milimetrze... Kurcze takie piękne to było ! Takie głupoty jakieś where to coś tam to jest udostępnione a ja tu serce dla was wylałem i mi nie dodało. No nic pozdrawiam.

Mądrego to aż miło poczytać.

No słuchaj Pan Panie Miki! Mi również miło że jesteśmy razem w tych trudnych dla nas chwilach. Ktoś jeszcze dołączy do naszego grona wsparcia ? Kochani nie wstydźcie się ! :) Słyszę właśnie świerszcze! Jak sobie grają :) Takie małe to to a tak świerszczoli. :)

Witaj witaj. Niedawno myślałem poprosić cię abyś coś ciekawego napisał. Bo nudą wiało na forum. Nawet Maniek odpuścił tylko kopiował poprzednie wpisy które każdy zna na pamięć :⁠-⁠). I proszę a tu znów coś ciekawego.

Witaj Panie Ccjgiesławie ! Znałem kiedyś tednego Mańka jeszcze za czasów to było proszę ja Ciebie Panie Ccjgiesławie epoki lodowcowej ale ja poszedłem w prawo on w lewo i takie życie. Ale sądząc po łapkach mój szpiegowski umysł podpowiada mi że jest nas więcej tylko 2 się kamufluje! Wedłog dokładnych moich analiz i obliczeń które trwały do puźnych godzin yyy wróć wczesnych godzin porannych to inaczej dziś. Widzisz Pan jak to dziala? Pan o mnie myślał a ja przyszedłem! To mysł Pan jak już masz Pan dar o tym że będziemy obrzydliwie bogaci. Ogólnie to zebraliśmy się tutaj by prowadzić poważna dyskusje na temat spółki więc dziękuję za przybycie! Ciastek nie ma kawy też nie przygotowałem się....

Więc pomyślę o tym. O czym sobie życzysz. Chociaż narazie żona więcej w sklepie na zakupach udaje niż obroty na tej spółce.

Rozbawił mnie Pan Panie Ccjgiesławie! Był to smaczny i delikatny żart lecz brakło mi słów na to by opisać sytuację jaka ma miejsce na tą chwilę. Broń Cię ja nie chce robić reklamy dlatego jeśliś Pan w temacie odpuszczę sobie podawanie nazwy spółki ale gdyby było jak na tej spółce która chwali się srebrem i skupem to byłoby ciekawie a tu no to tak czy siak trytytka zapięta.. W dzisiejszym dniu zaciekawiłelem się oczywiście tym tematem który ujrzałem. Nie mówię że tam zagoszczą ale korci. Proszę pozdrowić żonę.... Znam pewien kawał ale może zachowań go dla siebie. Idę jeść pierogi.

Korzystając z kolejnego niewykorzystanego czasu w wolnej chwili chciałbym systemem gospodarczym ten czas zagospodarować a mianowicie podjac kroki,działania,czynności, aby opisać ten sierpniowy czas. Widać już liście na drzewach tracą zieleni blask a niekiedy nawet i który odważny to spaść potrafi. A niby to sierpień. Noce już chłodniejsze ale zapowiadali w pogodzie że będą upały ale to w dzień i prawdopodobnie to chyba w niedziele a no i też w sobotę z tego co pamiętam bo notatek z pogody nie zrobilem. Ale świerszcze nadal słychać. Pierogi dobre odsmażane z moim keczupem. Koniec miesiąca już tuż tuż i niby tam masło jest i chleb ale dajcie spokój... Jak by tak talony za te akcje i bony rozdawali... Dobra dosyć tego narzekania przejdźmy do marzeń. Marzy mi się obfitości niekończąca się telenowela w której triumfuje. Typas się nie odzywa chyba go nima,nikt mi nie chce pocisnac najwyżej jakąś łapkę w dół dostanę to chociaż widać że ktoś tu żyje. Obroty to jak Pan tam wyżej wspomniał że jego żona w sklepie więcej wydaje.... Przecież z te słowa są genialne. Gdy będę już bogatym człowiekiem i wydam swoją ksiazke wspomnę o Panie.
Idę narzreć się aszwagandy. Jak chcecie żebym sobie poszedł to powiedzcie. W sensie ja tu będę ale zamilkne. Wystarczy powiedzieć ,,Ja sobie nie życzę " Jestem nerwowy z natury dlatego jest mi ciężko być tak cierpliwym... Niby się mówi że każdy oczekuje szybkich pieniędzy ale cierpliwi je dostaną no ale jest krucho... Trytytka tylko trzyma. Zmienię chyba nik na Pan Trytytka.Kiedya pamiętam jak zobaczyłem regulowana trytytke to chodziłem po firmie i mówiłem patrzcie regulowana. Potem pokazywałem sąsiadom a jak zawiozłem na wieś to ludzie mówili że to szatańskie ustrojstwo i że jestem satanista. Coś o spółce? A no spółka należy do indeksu Ncidex ? Bo tam tak pod spodem coś napisane a nie mam okularów. To moze i chyba dobrze. Kto go tam wie ja się nie znam .
Pozdrawiam.