W obliczu sytuacji z Lessem - zamiana na parkiecie spółki na Lunę wartą kilkadziesiąt mln złotych to b. dobre info i pokazuje, że Dawidowi Urbanowi zależy na akcjonariuszach. Luna mogła spokojnie funkcjonować poza giełdą i generować dla niego przychody poza GPW, ale facet udowodnił, że można mu zaufać i wprowadza dobrze działającą spółkę zamiast Lessa. To daje nadzieję na przyszłość i poprawę sentymentu. Philip Morris buduje fabrykę nowych produktów nikotynowych za 600 mln Euro, a Luna już tu jest i opycha ten towar na rynku. Dodajcie do tego wejście Jabłońskiego, który też potwierdza wiarę w spółkę. Trzymać papier i cierpliwie czekać.
Jeden lew na czele stada owiec pokona stado lwów dowodzonych przez 1 owcę.
Innymi słowy, owieczko,daj mi jednego lwa,a nie będzie mnie obchodzić ile lwów jest w twoim stadzie
No i tu pojawia się pytanie zasadnicze:
Lew czy owca?
Uzasadnienia szukaj w wynikach,poznacie po owocach?!
Pójdzie w góry, nie mal ze pewne,
Rynek woreczków rośnie rok do roku 200%
Widać że głównemu bardziej od pieniędzy zależy na dobrym imieniu.
Nie ma żadnej korzyści z wkładania Luny na giełdę
Przejął Groclin, więc z jakiejś przyczyny chciał być na tej giełdzie. Wcześniej próbował wsadzić na giełdę obiecującą spółkę z sektora medtech, ale widocznie nie miał siły przebicia wśród pozostałych akcjonariuszy. Ruch z Luną był dla niego jedynym wyjściem, żeby pozostać na giełdzie.