Coś tu się w oglem dzieje? Na forum cisza na akcjach też pomór. Jak rozumiem spółka nikt się nie interesuje poza skupami? Żadnych innych wizji przyszłości tutaj nie ma?
Ej, a jak to w ogóle jest jakby zdecydowali zdjąć spółkę z giełdy? Czy wszyscy posiadacze akcji muszą je sprzedać czy mogą zdjąć spółkę bez posiadania wszystkich akcji?
I co wtedy? Nadal jest się właścicielem tych akcji? Ma się dostęp do dywidendy i całej reszty? Będę wdzięczny za wyjaśnienie przez kogoś obeznanego w temacie. Dzięki!
* wpierw muszą spłacić wierzycieli * wypłacić dywidendę "sprzed 100 lat" odpowiednio ilością % do tego co w porozumieniu * żeby wyjść (tylo po co ? skoro wyprostowali własciwie wszystko, idą jak po sznurku, otoczenie im sprzyja, , w eksporcie rosną i rosną, ewent. przejęcia nowych branż mile widziane i zapewne w głowie Prezesa...) główny akcjonariusz 90% musi mieć...chyba i wtedy może dać cenę marzeń po ile kupi resztę, ale o 90% może pomarzyć chyba, zwłaszcza, że skupują, umarzają i nie jest powiedziane, że tacy jak JA z ff "nie ma nadal tyle ile miał 5 czy 10 lat temu". miłego