Dywidenda nie ma znaczenia w PL, tu rządzą spekulanci z USA ich nie interesuje dywidenda, bazują na wartości akcji a wartość akcji rośnie gdy spółka inwestuje i ma zyski które są na koncie do dyspozycji
Jestem na GPW od ponad 20 lat i dzielę się swoimi obserwacjami. A zachowanie kursu tej i kilku innych spółek potwierdza moją tezę. Nawet drobna dywidenda często uruchamia popyt.
Proste, jakby była.dywidenda kura by ruszył. Tutaj nie ma po co akcji kupić, ja kupiłem pod jakieś małe odbicie 10-20% i idę dalej, nie widzę sensu tu siedzieć
Też tak myślałem kilka lat temu i wiesz co przez te lata kurs nadal jest nisko, choć wtedy brałem od 1.8 do 2.5, historia lubi się powtarzać. Nie wiem co jest z tą spółka nie tak, ale nikt tego nie chce
Fajnie by było, gdybyś miał rację. Też tu długo jestem, ale obawiam się, że będą to nadal powolutku zaniżać, żeby potem przymusowo wykupić po 50 groszy...
widziałem, ale trzy lata robi różnicę - jeśli kisisz kasę przez tak długi czas i widzisz, że tu robią z ciebie jelenia, a na innych spółkach mógłbyś nieźle zarobić bez takich machinacji, zaczynasz inaczej patrzeć... ciekawe, czy czy to tylko moja przypadłość
Nie, nie chcę tego powiedzieć. Ale trzeźwo patrząc na nasz system sprawiedliwości, nawet gdybym się chciał procesować, nie mam najmniejszych szans. Myślisz, że ktoś z inwestorów indywidualnych ma?
"co do zasady" - to kluczowe wyrażenie... ale w praktyce jest tak, jak to w Polsce: będziesz się procesował 10 lat, będziesz miał zamrożone pieniądze, a w końcu i tak nic nie osiągniesz, bo jesteś za małym żuczkiem, żeby się mierzyć ze słoniem. Nie mamy, niestety, systemu sprawiedliwości godnego zaufania i wielkim tego świata jakoś dziwnie zwykle przyznaje się u nas w sądach rację.