W tym kraju , podobno aspirujacym do rozwinietego,w ktorym podobno chce sie uniknac polapki wzrostu sredniego, kazda kopalnia wegla, producenci brukowek i skladakow wszelkiej masci sa wazniejsi od firm polegajacych na tworzeniu czegos naprawde nowego. czcza gadanina , tych ktorzy powinni wiedziec: fundow ,menedzerow i politykow ( ci to juz w ogole niedouczeni) ale tez koterii pseudonaukowcow, a tak naprawde grzejacych fotele funkcjonariuszy uczelni , nie da szans na wykreowanie jakiejkolwiek innowacyjnej (przez to globalnie cos znaczacej) marki. To nie przypadek ,ze takiej w PL nie ma. GPW to odzwierciedla. Ciemnota i koterie stawiaja w PL na generyki. Rece opadaja. Nowy rzad hehe. Tak samo zacofany w tym wzgledzie jak poprzednicy. Chyba ,ze pojawi sie ktos za granica . Do tego czasu , kazdy naukowiec , ktory cos potrafi wynosi sie np. do Szwajcarii gdzie biotech,farma na nich czeka. Tej bitwy w PL raczej nikt nie wygra. No ale moze powstanie jakis globalny producent Grylow. Czego Wam i sobie zycze
Najlepsza ilustracja iteligencji " inwestorow" nowego naboru, generacji Z czy jak ich zwal Metzen ( Personifikacja cwaniaczka robiacego kariere na dwie nogi , polityczna i "biznesowa" i plotacego bzdury , na ktore gawiedz czeka i lyka) i a jakze NC ( skompromitowana dopuszczaniem spolek krzakow ) z pompa jak sie patrzy. Metzen jest na tyle cwany, ze przepowiada nawet spadki ( pozniej powie " mowilem , ze inwestowanie to raz w gore raz w dol") . A ludzie w tym kraju robia sobie zludzenia , ze znajda kapital i chetnych na dlugofalowe finansowanie innowacji biotech. Smiech na sali.
Niestety. W Polsce przez historyczne zaszłości mamy oduzo mniejszy nagromadzony kapitał który może być użyty do rozwoju. Inne kraje miały kilkaset lat spokojnego gromadzenia kapitału bez zaborów i wojen. A nawet jak Niemcy przegrali wojnę to Amerykanie planem Marshalla zadbali o ich szybki powrót do świata liderów.
Kumpel Menztena wywalil na gorce 11000 papiera."Przynajmniej wiecie od kogo kupowaliscie"komentuja juz zlosliwcy. Jak mowilem.Nie trzeba byc geniuszem , zeby to przewidziec. Mongolia czy nie?Jedno mnie dziwi.Dlaczego gpw obojetnie kto rzadzi jest tematem tabu.Dziennikarze sledczy potrafia wejsc w kazda szczeline ,zeby zrobic dobry reportaz..a gpw az sie prosi...i nic.