Hello, jest ktoś w domu ?
Na tym forum, to jakieś pustki...a szkoda.
W takim przypadku, Pozwólcie, że pozwolę sobie zagaić...
Nadchodzi czas, kiedy aktywa stalowe, surowcowe (koks JSW), można kupić po okazyjnej starej cenie z końca recesji branżowej. Niemiaszki się połapali, że stal zielona, i import stali w celu redukcji CO2 to utopia. Cła wchodzą 1 lipca...a import jest droższy, bo cła, bo dłuższe rejsy na około afryki, fracht o 50 - 80% droższy, natomiast import z Rosji ograniczony przez sankcje, import z Ukrainy...huty rozwalone, prądu brakuje.
A Panowie mają jakieś spostrzeżenia ?
Ostrożnie z nakręcaniem się ... Cła nie wchodzą, zostały tylko przedłużone (i to dla branży jest akurat korzystne), zmieniają się niektóre zasady, jak np. możliwość wykorzystania bezcłowej puli "inne kraje" blachy w kręgach (max. 15% na jeden kraj i to już od lipca). I oczywiście huty próbują to wykorzystać do poprawy swojej rentowności, ale czy te próby podwyżek cen będą udane? Przy obecnym, niskim poziomie zapotrzebowania rynkowego efekt może być mizerny.
A import stali z Ukrainy to póki co rośnie, a zwolnienie z ceł w tym pomaga.
To tak a propos merytorycznej dyskusji, której na forum jest jak na lekarstwo.